czwartek, 10 października 2013

Zaciekawiły mnie...

Przeglądając najbliższe zapowiedzi książkowe wybrałam kilka, które szczególnie mnie zaciekawiły.


Eric Emmanuel Schmitt "Moje życie z Mozartem"+ CD
(Znak)

"Zachwyciwszy się w młodości muzyką Mozarta, z biegiem lat Schmitt odnalazł w nim bratnią duszę i najbliższego przyjaciela. Zwierzał mu się ze swoich radości i rozterek, ze swoich rozczarowań i olśnień - a kompozytor odpowiadał mu najpiękniej, jak tylko potrafił: swoją muzyką."









Stanisław Wasylewski "Klasztor i kobieta. O miłości romantycznej. Pod urokiem zaświatów"
(Iskry)

"Tom zawiera teksty trzech książek. Od pierwszego wydania opowieści O miłości romantycznej minęło niemal sto lat. Kolejne części: Klasztor i Kobieta oraz Pod urokiem zaświatów ukazały się dokładnie dziewięćdziesiąt lat temu. Wszystkie te książki łączy poza stylem gawędziarskiej narracji postać głównej bohaterki czyli KOBIETY. W średniowieczu krępowanej ślubami zakonnymi, obowiązkiem bezwzględnego posłuszeństwa najpierw ojcu, potem mężowi, zaś na przełomie XVIII i XIX wieku nieco wyemancypowanej, starającej się mieć wpływ (za pośrednictwem wpływowych kochanków) na wielką politykę."




Anna Arno "Niebezpieczny poeta. Konstanty Ildefons Gałczyński"
(Znak)

"Kim był ten poeta, który zapisał się w zbiorowej pamięci wierszami o zaczarowanej dorożce, ogórku, który nie śpiewa, i Teatrzykiem Zielona Gęś? Zielonym Konstantym zakochanym na wieki w srebrnej Natalii? Oszustem, słodkim szarlatanem, sztukmistrzem wyciągającym wiersze jak króliki z kapelusza? Kpiarzem sypiącym fajerwerkami dowcipu? A może „psem na forsę” piszącym na akord dla tego, kto zapłaci? Postacią tragiczną, uwikłaną w nałóg i kolejne polityczne układy? Człowiekiem zdolnym oświadczyć się podczas wojennej tułaczki trzem kobietom naraz, gdy w domu czekała żona? A może „księżycowym facetem”, zakochanym przed wszystkim w poezji i muzyce?"


8 komentarzy:

  1. Książka Stanisława Wasylewskiego też mnie zaintrygowała... Nigdy wcześniej o niej/nich nie słyszałam
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam w starej wersji, chyba z lat 60 "O miłości romantycznej".

      Usuń
  2. Mnie też zaciekawiła ta książka Wasylewskiego. Trzeba zanotować i rozglądać się po bibliotekach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba się skuszę i kupię. Niedługo Święta, można podpowiedzieć najbliższym, co chciałoby się znaleźć pod choinką. :))

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Też tak zareagowałam! W ostatnich latach wznowienia Wasylewskiego wydawało Wyd. Inicjał, a tu proszę - Iskry sobie o nim przypomniały.

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z chęcią będę mieć na własność. W ostatnich latach kupiłam wszystkie wznowienia jego książek, których podjął się "Inicjał", a ze starych wydań mam "Twarz i kobieta".
      Jak to się dobrze czyta!

      Usuń