środa, 5 czerwca 2013

"Pani na Złotym Potoku" w "Do Rzeczy"

Autor zawsze chyba nadsłuchuje jaki jest odbiór jego pracy. To naturalne.  Piszemy, bo bez tego nie umiemy żyć, oddychać, istnieć. Piszemy dla siebie. Przede wszystkim jednak piszemy dla Czytelników.
Dziś otrzymałam informację, że miła recenzja mojej książki "Pani na Złotym Potoku"pióra Piotra Zychowicza, pojawiła się w tygodniku "Do Rzeczy", nr 19 (3-9 czerwca 2013).

Na stronie 58 możemy przeczytać tekst zatytułowany "Jak córka polskiego wieszcza miała zostać królową Szwecji".
Fragment recenzji zamieściło Wydawnictwo LTW  tutaj.


Zdjęcie ze strony Wydawnictwa LTW

27 komentarzy:

  1. Czytałam! Gratuluję świetnej recenzji, a książka już do kolejnego zamówienia zapisana:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, sama wiesz ile przyjemności daje miła recenzja!
      Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Gratuluję serdecznie. To niezmiernie miłe, że książka została doceniona. Mam i ja nadzieję ja przeczytać.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to miłe, dochodzą do mnie rożne pozytywne głosy. To mobilizuje do dalszej pracy.

      Usuń
    2. Jestem tego samego zdania. Nie ma lepszej mobilizacji. Pieniądze to nie wszystko nawet jeżeli praca je przynosi obficie. Dlatego tak ważne jest byśmy nie stronili od słów uznania dla bliźniego, a szczególnie gdy to dotyczy dzieci.

      Usuń
  3. GRATULUJĘ! Cieszę się bardzo, to wspaniała wiadomość! Na pewno dodaje skrzydeł i weny do dalszej pracy i zbierania nowych materiałów! Świetnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda - skrzydełka urosły...:)
      I niech tak zostanie, bo pracy przy kolejnej, planowanej dopiero, już widzę teraz, że będzie więcej niż myślałam.

      Usuń
  4. Czytałam tę recenzję:)Zychowicz dawno takiej ciekawej książki nie czytał:)GRATULUJĘ.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. "Do Rzeczy" czytam niejako z drugiej ręki, pożyczam od Taty, który sumiennie kupuje. Stąd tygodnik znam, a ten nowy numer od wczoraj leżał u mnie na komodzie w przedpokoju, ale nie zdążyłam przejrzeć... Gdybym wiedziała, co zawiera...:)

      Usuń
    3. Zdjęcie z wystawy księgarni w "Pałacu Spiskim" rzeczywiście efektowne! Tyle księżniczek i hrabianek na jednej wystawie... to chyba tylko może zdarzyć się w Krakowie!:)

      Usuń
  6. Madziu,gratuluję z całego serca tak pochlebnej recenzji Twojej książki.
    Jaki to miłe słowa dla Autora:-),pozdrawiam promykami zachodzącego słonka:-) życząc pełnej motywacji do dalszego pisarstwa:-)))!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i poproszę o jeden choć promyk słonka, bo zapomniałam już jak wygląda! U mnie szaro, mokro, deszczowo.

      Usuń
  7. Gratuluję:) Recenzja bardzo pochlebna, a do tego jeszcze w ulubionym czasopiśmie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. "Do Rzeczy" znam, czytam, choć nieraz z opóźnieniem. Zawsze zaczynam od końca, czyli od Łysiaka.

      Usuń
    2. Ja od Łysiaka również zaczynam :)

      Usuń
  8. Winszuję! To musi być niesamowite dla autora uczucie przeczytać pochlebną opinię o swojej książce w jednym z najbardziej opiniotwórczych tygodników:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, było mi bardzo miło, jest nadal.
      To znak, że jednak to nad czym pracuję wiele miesięcy, nieraz lat podoba się nie tylko mnie, że jest pozytywny odzew.

      Usuń
  9. Czytałam już kilka recenzji Zychowicza i uważam, że ma chłopak dobry styl i oko do książek. Życzę Ci jak najwięcej takich recenzji!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu.
      Aby były recenzje, muszą być i książki... trzeba więc "brać się do roboty":)

      Usuń
  10. Gratuluję!!! Książkę już przeczytałam, recenzję również:) Cieszy mnie, że tygodnik opinii promuje literaturę faktu. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kaye, mam nadzieję, że wrażenia po lekturze są pozytywne.

      Usuń
    2. Na razie to moja słodka tajemnica ;)

      Usuń
  11. Gratuluję recenzji. Ja już przeczytałam te książkę i jestem nią zachwycona. Teraz zabieram się za Wirydiannę Fiszerową.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę.
      Fiszerowa przenosi w zupełnie inny świat, mnóstwo tak obyczajowego szczegółu, interesujących drobiazgów, ciekawych charakterystyk wielu znanych osób.

      Usuń