wtorek, 4 czerwca 2013

Zapowiedzi, czyli na co czekam w czerwcu?

W zasadzie trzon moich lektur to książki starsze, by nie użyć słowa stare, w sensie oczywiście pozytywnym, wydane wiele lat temu. Do nowości podchodzę ostrożnie, w zasadzie kupuję jedynie książki historyczne. 
Literatura piękna zaczyna i kończy się u mnie na klasykach, choć czasem, kilka razy w roku, robię wyjątki i czytam coś autorów żyjących. Z rożnym skutkiem... Czasem ulegam impulsowi w księgarni (przeważnie na wakacjach) i kupuję nowość, bestseller i ... polegam stłamszona formą, językiem, przez który przejść często nie potrafię. 
Nie wiem, czy wydaje mi się, czy też jesteśmy zalani produktami literaturopodobnymi w lśniących okładkach? Książkami, które można ostatecznie przeczytać w sobotnie, deszczowe popołudnie, ale których wcale nie chce się mieć na półkach. Bo po co? 
Takie nasunęły mi się myśli czerwcowe, chyba podszyte tą szarą, mokrą aurą. Trochę pesymistyczne?

Na co czekam teraz? Kilka propozycji przedstawiam poniżej.

Książka oczekiwana ze względu na temat - losy bezcennego, zaginionego w czasie wojny, a wcześniej zrabowanego przez nazistów "Portretu młodzieńca"  Rafaela. 
Poświęciłam kiedyś sporo czasu na przeczytanie wszystkiego, co wpadło mi na ten temat w ręce.
Zobaczymy... jak poradził sobie z tematem pan Miłoszewski. 
Według zapowiedzi wydawcy:
"Bezcenny to międzynarodowy thriller łączący najlepsze cechy prozy Dana Browna, Arturo Perez-Reverte i Umberto Eco."


Bezcenny to pełne błyskotliwej erudycji kompendium wiedzy o sekretach historii sztuki. O genialnych artystach, o szalonych kolekcjonerach, o chciwych marszandach, o wielkiej grabieży z czasów okupacji, a także o szwindlu, jakim jest dzisiejszy rynek sztuki."

"Bezcenny to także komentarz do rzeczywistości w ironicznym, prześmiewczym i bezkompromisowym stylu, do którego przyzwyczaił nas autor Uwikłania i Ziarna prawdy."

Czekam... w końcu czerwca przekonam się, czy moje czekanie było tego warte.


Książka o mieście, do którego jeszcze nie pojechalam, a które jest na mojej liście "zobaczyć, koniecznie!".
Marek Koprowski "Wilno. Historia, ludzie, tradycje"

Wydawca pisze:
"Wilno pełne wspaniałych zabytków i uroczych zakątków leżało niegdyś w polskich granicach. Zapewne dlatego tak żywa jest dla nas ciągle jego historia. Prezentowana książka to zajmująca opowieść o początkach miasta i jego burzliwej historii napisana przez znawcę tematyki kresowej o wileńskich korzeniach. Interesująca narracja, zawierająca także ciekawostki z życia codziennego, ubogacona została licznymi archiwaliami."




Ryszard Kapuściński "Autoportret Reportera".
Pierwsze wydanie tej książki ukazało się 10 lat temu.
Kapuściński jest dla mnie Mistrzem słowa. Mądry człowiek, podróżnik. Dziennikarz, Reporter, Pisarz.
Wielkie litery stawiam nieprzypadkowo.

Dla mnie niedościgły wzór. Taka umiejętność dostrzegania świata, komentowania, widzenia znaczeń i symboli  dana jest nielicznym. 
Najlepszy z najlepszych.

9 komentarzy:

  1. Interesujące zapowiedzi, szczególnie numer jeden.
    Co do książek, to ja zdecydowanie czasem skuszę się na coś z nowości, ostatnio na "Wyznaję" i jeszcze parę innych. Mam jakoś tak,że z żadną z moich książek nie potrafię się rozstać, choć czasem wiem, że nie wrócę do niej.
    A w planach mam zebranie kolekcji klasyki literatury, zarówno polskiej, ale też francuskiej i angielskiej i oczywiście wszystko co dotyczy dworków ziemiańskich w XIX wieku.

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Plany, co do zebrania dzieł klasyki imponujące! Literatura tycząca się dworków ziemiańskich także.

      Usuń
  2. Z tego wszystkiego to tylko o Wilnie brałabym od razu:) Miłoszewskiego przeczytałabym z ciekawości, choć jak książka jest porównywana do Browna to już działa jak straszacz. W Wilnie byłam zaledwie parę godzin, mam nadzieję, że kiedyś tam wrócę...Dobrego dnia!
    p.s.Jestem pod wrażeniem książki B.O. o Amparo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zamyśle wydawcy pewnie nazwisko Browna ma przyciągać. Mnie już wyrazy "bestsellerowego autora" nieco odstraszają, ale i tak kupię.
      Książek Miłoszewskiego nie znam, oglądałam na podstawie jego książki film "Uwikłanie".
      Ale temat - Rafael i odzyskiwanie dzieł sztuki, jest dla mnie wystarczającym wabikiem :)

      Usuń
    2. Brown i Eco to nazwiska wykorzystywane na lewo i prawo, w większości przypadków zupełnie nieadekwatnie do treści i stylu książki, na której widnieją jako "przyciągacze". Brown działa na mnie jak płachta na byka, ale "Bezcennego" chętnie przeczytam, właśnie ze względu na Rafaela. Jakiś wielkich oczekiwań nie mam, bo jeszcze się w Polsce pisarz nie objawił, który by pisał genialnie tego typu książki, ale może nie będzie całkiem źle. Może choć informacje ciekawe z tej pozycji wycisnę.

      Usuń
    3. Premiera książki pod koniec czerwca (około 26-28). Poczekamy, przeczytamy, ocenimy... :)

      Usuń
  3. O Wilnie na pewno świetna pozycja,to miasto o niepowtarzalnym klimacie i urodzie!Tyle w nim "polskości",tyle piękna! Wilno chyba każdego urzeka:-)!
    Kapuściński-na pewno warto przeczytać!
    Tematyka pierwszej pozycji bardzo ciekawa,ale...nigdy nic nie wiadomo...recenzje czasem są tak bardzo mylące!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już myślałam, że uda się pojechać do Wilna w tamtym roku, byłam tak blisko...
      Ale okoliczności i wypadki różne spowodowały, że muszę jeszcze na wyjazd tam poczekać.

      Usuń
  4. Wilno, Wileńszczyzna - to dla mnie Kraina Wspomnień rodzinnych. Nie rozumiem tego cudzysłowu przy słowie "polskość". Że niby co? Autorka komentarza ma jakieś wątpliwości? Nie polecam żadnej pozycji, bo byłby to drugi blog! Nawet teraz zerkam na mój regał w korytarzu, a jedna półka pęka w szwach od moich wilnianów! Nawet teraz czytam pewną książkę Mieczysława Jackiewicza o historii Wilna!Podróż do grodu Giedymina - obowiązkowa. Wkrótce na moim blogu cykl "Moje Wilno"!

    OdpowiedzUsuń