niedziela, 23 października 2016

Złoto-bursztynowe jesienne przechadzki

Na taki dzień czekałam długo, wreszcie po mgłach, deszczach, wiatrach, szarościach nastała spokojna, słoneczno-złota niedziela. Jesień w najpiękniejszej odsłonie.
Wybrałam się w dwa miejsca w Zagłębiu - do parku w Kazimierzu Górniczym (Sosnowiec) i na wzgórze zamkowe w Będzinie.


W jesiennym kadrze

Kazimierz Górniczy






























  

Wzgórze Zamkowe w Będzinie





wtorek, 18 października 2016

Zapraszam na Targi Książki w Krakowie

Plakat ze strony organizatora:
http://event.targi.krakow.pl/

Czas biegnie niesamowicie szybko.
Przed nami, czytelnikami, autorami, "książkopasjonatami" kolejne targi, których głównym bohaterem są książki.

Serdecznie zapraszam w ostatni targowy dzień, 30 października (niedziela),
od godziny 12.00 będzie można ze mną porozmawiać przy stoisku Wydawnictwa LTW.

Do zobaczenia w Krakowie :)

sobota, 15 października 2016

Medium Joanny Dobkowskiej

O tym, że powieść Joanny Dobkowskiej "Medium" to dobra książka, niech świadczy fakt, że taki czytelnik jak ja, czyli absolutnie niezainteresowany duchami i tak zwanymi siłami nadprzyrodzonymi, czytał książkę z wielkim zainteresowaniem. Przez kilka wieczorów z przyjemnością wracałam do lektury i "wchodziłam" w świat małego nadmorskiego kurortu, przyglądając się perypetiom Ilzydy.


Cóż my tu mamy? Po pierwsze źle (jak na tamte czasy,  a mamy rok 1913) urodzoną bohaterkę, której matka jest kokotą, a ilość zmieniających się u jej boku wielbicieli płacących za jej mieszkanie i wygody jest doprawdy imponująca. 
Matka podająca się za hrabinę von Taffel tak naprawdę urodziła się pod Częstochową i nazywa się Tąfel. 
Córka, której nie potrafi kochać, oddana została na edukację do klasztornej pensji. "Hrabina "rozpoczyna spirytystyczne występy, dobiera sobie arystokratyczny tytuł, gdyż to o wiele lepiej brzmi,  a przecież chce uchodzić za osobę wyjątkową, słynne medium.
Córka, która ma opinię (według matki) "nadętej świętoszki, pedantki (...) przemądrzałej krytykantki" chce  wyrwać się ze świata zepsucia uosabianego przez matkę.  Wychodzi więc za mąż. Niestety, fatalnie. Mąż zapewnia jej dobre warunki życia, ale to tylko fasada. Z czasem wychodzą na jaw skłonności męża, który nie widzi nic złego w zasiadaniu do stołu we własnym mieszkaniu z przyjacielem-kochankiem i ... żoną-nie żoną. 
Gdy Ilzyda opuściła męża utrzymywała się z bycia damą klasową, mieszkała w nędznym pokoiku, a jej życie było nieciekawe i biedne. 

Tymczasem w nadmorskim kurorcie umiera jej matka, w pensjonacie z wieżyczką położonym tuż przy plaży. Pensjonat stoi pusty, zapomniany i chylący się ku ruinie. Cieszy się też niedobrą sławą domu, w którym straszy.

Gdy Ilzyda przekracza próg pensjonatu czytelnik może domyślać się, że zapewne zostanie tam na dłużej... Co kryją mury starego domu, dlaczego słychać w nim krzyki, jak potoczy się życie "starzejącej się" wedle ówczesnych norm (Ilzyda jest po trzydziestce!) kobiety? 
Te pytania trzymają nas przy lekturze książki.
Nie ma tu wartkiej akcji, szalonych przygód czy wielkiej miłości. Niemniej Joanna Dobkowska snuje swą opowieść o domu z duchami i osobach, które są z  nim nierozerwalnie związane w bardzo ciekawy sposób. Bogactwo języka, sprawne operowanie słowem, umiejętne budowanie nastroju tworzą klimat tej książki. Opisy są tak plastyczne, że może się wydawać, że spacerujemy po plaży i widzimy stary dom z wieżyczką. Z łatwością przenosimy się do nadmorskiej miejscowości sprzed 100 lat.
Myślę, że to właśnie bardzo trafne oddanie klimatu tamtych czasów, ciekawie zarysowana postać bohaterki, jej lęki, postawa, myśli, rozterki nadają tej książce wartość interesującej powieści retro z duchami w tle.



Joanna Dobkowska: Medium, Wydawnictwo Arkady, 2016 r.

niedziela, 9 października 2016

Wyniki konkursu

Miło ogłosić mi wyniki KONKURSU.
























Dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w zabawie.
Czytałam Wasze odpowiedzi z wielką uwagą i zaciekawieniem.
Za wszystkie głosy bardzo dziękuję.
Zgodnie z zasadami konkursu wybrać miałam tylko 3 odpowiedzi.

Nagrody otrzymują:


* Basia prowadząca bloga 5 pór roku

* Małgorzata prowadząca blog Czytam Po Polsku

* Bartek prowadzący blog Libri amici, libri magistri


Poproszę nagrodzone osoby, aby wybrały spośród 6 książek mojego autorstwa (prezentowanych na zdjęciach), tę która będzie  NAGRODĄ.
W mailu wysłanym na mój adres  bioggraff40@gmail.com proszę napisać, który tytuł wybieracie i na jaki adres wysłać książkę.

Jeszcze raz wszystkim serdecznie dziękuję, a zwycięzcom gratuluję.
Dobrego czytania!

wtorek, 4 października 2016

Jesienią czytam biografie... - KONKURS

Miło mi ogłosić kolejny, tym razem jesienny, KONKURS na moim blogu. Ostatni konkurs, który organizowałam ogłoszony był na Facebooku, teraz przyszła kolej na blog. 

Jesienią czytam biografie...

Kto lubi tego typu literaturę, to dobrze trafił, gdyż nagrodami będą opowieści biograficzne mojego autorstwa.























Zasady konkursu:

1. Konkurs skierowany jest do blogerów, którzy w razie ewentualnej wygranej wskazują adres w Polsce, na który wysłana będzie nagroda. 


2. Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest: 

* przesłanie odpowiedzi na pytanie konkursowe 
* podanie tytułu bloga, który się prowadzi


W tytule wiadomości proszę napisać KONKURS. 
Mile widziane będzie umieszczenie banerka konkursowego na swoim blogu.

3. Czas trwania konkursu: od 4 października (wtorek) do 9 października (niedziela) 2016 roku, do godziny 19.00.

4. Ogłoszenie wyników: najpóźniej 10 października 2016 r.

5. Pytanie konkursowe:

Jeszcze raz zamieszczam okładki moich 6 ostatnich książek, gdyż pytanie będzie z nimi związane.




































Która z okładek moich ostatnich 6 książek wzbudza w Tobie największe zainteresowanie, najbardziej zwraca Twoją uwagę?
Prosiłabym o wybór jednej z okładek i krótkie uzasadnienie, maksymalnie w kilku zdaniach, Waszego wyboru.


6. Komisja konkursowa - czyli ja - przyzna nagrody, ogłosi wyniki i prześle nagrody.


7. Nagrodzone zostaną 3 osoby, które prześlą najciekawsze odpowiedzi. 

NAGRODY:

Każda osoba z nagrodzonych będzie mogła  wybrać sobie jedną z sześciu 
zaprezentowanych tu książek.

8. Odpowiedzi proszę przesyłać na mój adres mailowy: bioggraff40@gmail.com

Życzę wszystkim miłej zabawy, powodzenia i ... ciekawych jesiennych lektur :)

                                                                   Magdalena Jastrzębska

niedziela, 2 października 2016

2. Śląskie Targi Książki


2. Śląskie Targi Książki.
Katowice, sobota, samo południe, Międzynarodowe Centrum Kongresowe.






Wstęp na targi wolny, mimo to frekwencję mogę określić na średnią. Piszę to jedynie mając na uwadze sobotę, być może przedwczoraj lub dziś było tłumniej?
Spokojnie można było bez ścisku przejść między stoiskami, kilka kolejek owszem widziałam - czytelnicy czekający na podpis ulubionego autora.
Poza tym przestronnie, spokojnie...

Centrum Kongresowe nowoczesne, czarno-szare, rozległe. Jadąc na targi nie widziałam żadnego baneru reklamującego największą imprezę czytelniczą na Śląsku. 
Może nie zauważyłam?

Stoliczek autorki na stoisku Wydawnictwa LTW


























Skorzystałam z oferty wystawców i do domu przywiozłam torbę książek. Na stoisku Muzeum Zamkowego w Pszczynie zaopatrzyłam się w pięknie wydane 3 tomy "Studium Muzealnego", ponadto jeszcze materiały z konferencji pt. "Kolekcje sztuki i rzemiosła artystycznego w muzeach-rezydencjach".
Prezentuję pierwszą i czwartą stronę okładek,  bo już one zachęcają do kupna.


To nie wszystkie "zdobycze". Ponadto jeszcze "Historia jednego rodu" Kornela Krzeczunowicza wydana przez LTW oraz uroczy "Codziennik, czyli słoneczne myśli na każdy dzień" wyd. Seven.