sobota, 24 maja 2025

Targi Książki w Warszawie - 17 maja 2025 r.

Długi dzień... 
Prawie 300 km do Warszawy, potem spotkania przy stoisku Wydawnictwa LTW, mnóstwo rozmów, ciepłych słów, wpisów, podpisów, zdjęć, niespodzianek, a nawet upominków, za które bardzo dziękuję.
Targi na Placu Defilad, przed Pałacem i w samym Pałacu. Stoisko Wydawnictwa LTW pod namiotem, na zewnątrz. Przy takiej pogodzie, jaka była w sobotę, było.... zimno. 
Cieszy fakt, że od przyszłego roku Targi wracają na PGE Narodowy!



Dziękuję wszystkim, którzy poświęcili swój czas, by ze mną się spotkać i porozmawiać. Wiernym czytelnikom, którzy mają wszystkie moje książki i tym, którzy dopiero zaczęli je poznawać. Dziękuję pisarzom, którzy chcieli podzielić się dobrym słowem, swymi inspiracjami i pomysłami.
Dziękuję moim Wydawcom za to, co już jest i za plany na przyszłość. 
Jedyne co przeszkadzało w tym dniu była niepokojona aura, nie pamiętam, kiedy w maju wkładałam czapkę. 


Tak, było zimno, deszczowo, ale były też chwile z pięknym majowym słońcem. Czytelnicy jednak dopisali, a ilość życzliwych słów, które tego dnia usłyszałam zostanie ze mną jeszcze bardzo długo, dodając mi literackich skrzydeł i pomagając w realizacji kolejnego książkowego pomysłu.




Po wizycie na Targach miałam jeszcze kilka godzin na spacer, wizytę w Zamku Królewskim (oczywiście śladem Marii Wirtemberskiej) i słodkie chwile przy ciepłej herbacie...



A to bohaterka mojej wizyty - Księżna Maria Wirtemberska. Rozważna i romantyczna