Czy to zasługa bohaterki, córki naszego romantycznego poety Zygmunta Krasińskiego? Czy moja? Czy nasza wspólna? Trudno dociec...
Otrzymałam zaproszenie z Muzeum Romantyzmu w Opinogórze i 16 grudnia będę miała przyjemność, na Spotkaniu Muzealników, wygłosić krótką prelekcję na temat mojej książki.
Do tej pory znałam to piękne, romantyczne miejsce jedynie jako turystka, która zawitała tam dwukrotnie w drodze z Mazur. Teraz poznam Opinogórę w zimowej szacie i o ile z wrażenia - co zdarzyło mi się już na krakowskich Targach Książki - nie zapomnę o zdjęciach, podzielę się ich efektem po powrocie.
Uwaga!
Ponieważ wiele osób pyta mnie o spotkanie w Opinogórze wyjaśniam, że jest to wewnętrzna impreza organizowana przez Muzeum. Z tego co wiem skierowana do muzealników i przyjaciół muzeum w Opinogórze.
Nie jest więc to moje spotkanie autorskie, ja tylko jestem jednym z prelegentów.
Wejście jedynie na zaproszenie.
Gratulacje! Oby tak dalej:)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńMiłe, że tak zacna instytucja zainteresowała się publikacją o córce Krasińskiego.
Gratulacje! Prelekcja w miejscu tak związanym z rodem Krasińskim to będzie na pewno duże przeżycie.
OdpowiedzUsuńW takim miejscu to wena chyba spływa na prelegenta sama... mam nadzieję!
UsuńO kochana, to ja na pewno będę (o ile korzonki, które mnie obecnie połamały odpuszczą, ale dam radę:) Koniecznie napisz mi godzinę
OdpowiedzUsuńDo tego czasu korzonki odpuszczą na pewno.
UsuńWięcej informacji posłałam w mailu.
A ze mnie gapa do potęgi, dopiero teraz zauważyłam, że książka jest Twego autorstwa. Gratuluję i książki i zaproszenia na prelekcję. I czekam na relację
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńRelacja na pewno się ukaże.
Wspaniale! Gratuluję i czekam na zimowy post z relacją :)
OdpowiedzUsuńZaklinam pogodę. Drogi niech będą czarne i odśnieżone (bo muszę pokonać ponad 400 km ), a Zameczek Romantyczny w białej szacie.
UsuńGratuluję! :) Muszę w końcu przeczytać "Panią na Złotym Potoku"! Już tyle czasu się za nią zabieram... :)
OdpowiedzUsuńPrzypominam o konkursie! Jest do wygrania. :)))
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMuzeum przepiękne! Zameczek romantyczny zgodnie z nazwą nie rozczarowuje, tam naprawdę czuć powiew romantyzmu. Wciąż coś się remontuje, buduje w całym kompleksie - teraz oranżeria. Jest zamek, dworek, oficyny, piękny park, pomnik poety, kawiarnia, księgarnia muzealna.
UsuńMagiczne miejsce! Tylko tak daleko...
Gratuluję referatu i żałuję jednocześnie, że nie będzie mnie na nim. Może ten zamek powinien być tłem do romantycznego balu w klimacie młodego Chopina ...
OdpowiedzUsuńReferat musi się jeszcze stworzyć, ale w głowie, bo ja nie lubię czytać z kartek.
UsuńBal w zameczku romantycznym w Opinogórze...:)) To byłoby wydarzenie!
Gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńA tak na marginesie, ten zameczek ma bardzo romantyczny wygląd. W zimowej scenerii musi wyglądać pięknie. Gdyby to było gdzieś w mojej okolicy, pewnie spędzałabym tam sporo czasu.
Zameczek to prawdziwy klejnot! Liczę, że zobaczę go w śnieżnym puchu.
UsuńA ja sobie tę książkę już zamówiłam i czekam na dostawę. Jak przeczytam, to na pewno napiszę o niej na swoim blogu. Nie będę ukrywać, że niesamowicie interesuje mnie Pani twórczość, a jak dotąd nie miałam okazji przeczytać żadnej biografii Pani autorstwa. :-) Gratuluję referatu! To naprawdę ogromne wyróżnienie. Pozdrawiam serdecznie! :-)))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że książka się spodoba. Wiele ilustracji, w tym fotografia Marii na okładce, są właśnie z kolekcji Muzeum w Opinogórze.
UsuńPozdrawiam!
Zasłużyłaś sobie, to pewne.Życzę udanego występu i czekam na relacje.
OdpowiedzUsuńRelacja na pewno się ukaże. Mam nadzieję, ze będzie sprzyjająca pogoda, bo miejsce magicznie piękne. Gdy będzie piękna zima, to zdjęcia oddadzą cały urok Opinogóry.
UsuńJa sobie w takim razie poszukam w internecie, by po niej powędrować choćby online.
UsuńNa ich stronie internetowej jest możliwość takiej wędrówki...
UsuńGdyby ciut bliżej...:(
OdpowiedzUsuńPołączenie Opinogóry i książki musi być rewelacyjne. Trzymam kciuki:)
Z konkursem też myślałam, ale pchają mi się przed szereg same postacie dwudziestowieczne.
Tak, mówienie o córce Krasińskiego, w miejscu tak związanym z rodziną jest na pewno szczególne, nie powiem, mam nieco tremy :)))
UsuńDo udziału w konkursie zapraszam. Nie ma ograniczeń czasowych jeśli chodzi o epokę, w której żyje postać, o której chciałoby się przeczytać książkę. Postacie dwudziestowieczne to przecież... też już historia.
Pozdrowienia!
Coś wspaniałego! Jakże żałuję, że Opinogóra tak daleko od Krakowa... Życzę Ci zatem już teraz miłej podróży i cudownej aury białej na czas pobytu w tym pięknym miejscu! Będę wypatrywać relacji.
OdpowiedzUsuńPodróż trochę daleka, jeszcze zimą - wiadomo - rożnie bywa na naszych drogach. Ale Opinogóra to tak magiczne miejsce! Cieszę się i leczę katar...by 16 XII być w pełni sił.
UsuńBardzo się cieszę, że została Pani zaproszona do Opinogóry. Panią na Złotym Potoku przeczytałam jednym tchem już jakiś czas temu. Zajmuję się rodziną Krasińskich i znalazłam tam wiele cennych dla siebie informacji. Postaram się dotrzeć na miejsce 16 grudnia, mam nadzieję, że zechce się Pani podpisać na moim egzemplarzu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://les-dames-de-fer.blogspot.com/
Cieszy mnie, że książka zdobywa życzliwych czytelników.
UsuńPozdrowienia:)
Proszę tylko pamiętać, że to nie spotkanie autorskie, ale Spotkanie Muzealników za zaproszeniami.
UsuńW muzeum w Opinogórze jest też moja książka "Ortodoksyjny heretyk" o Andrzeju Towiańskim. Krasiński go nie znosił, więc mu ją "zawiozłam do domu", żeby zobaczył (pewnie już wie), w jakim był błędzie:) Więcej na www.towianizm.bloog.pl
OdpowiedzUsuńKsiążki o Towiańskim nie znam, ale poszukam, z chęcią się zapoznam.
Usuń