czwartek, 28 listopada 2013

Referat w Muzeum Romantyzmu

Tak się miło dla mnie złożyło, że moja ostatnia książka "Pani na Złotym Potoku" zyskała dość spore zainteresowanie. Nieoczekiwanie duże, w porównaniu z moimi wcześniejszymi publikacjami...
Czy to zasługa bohaterki, córki naszego romantycznego poety Zygmunta Krasińskiego? Czy moja? Czy nasza wspólna? Trudno dociec... 

Otrzymałam zaproszenie z Muzeum Romantyzmu w Opinogórze i 16 grudnia będę miała przyjemność, na Spotkaniu Muzealników,  wygłosić krótką prelekcję na temat mojej książki.





Do tej pory znałam to piękne, romantyczne miejsce jedynie jako turystka, która zawitała tam dwukrotnie w drodze z Mazur. Teraz poznam Opinogórę w zimowej szacie i o ile z wrażenia - co zdarzyło mi się już na krakowskich Targach Książki -  nie zapomnę o zdjęciach, podzielę się ich efektem po powrocie.



Uwaga!

Ponieważ wiele osób pyta mnie o spotkanie w Opinogórze wyjaśniam, że jest to wewnętrzna impreza organizowana przez Muzeum. Z tego co wiem skierowana do muzealników i przyjaciół muzeum w Opinogórze. 
Nie jest więc to moje spotkanie autorskie, ja tylko jestem jednym z prelegentów.
Wejście jedynie na zaproszenie.

33 komentarze:

  1. Gratulacje! Oby tak dalej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:)
      Miłe, że tak zacna instytucja zainteresowała się publikacją o córce Krasińskiego.

      Usuń
  2. Gratulacje! Prelekcja w miejscu tak związanym z rodem Krasińskim to będzie na pewno duże przeżycie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim miejscu to wena chyba spływa na prelegenta sama... mam nadzieję!

      Usuń
  3. O kochana, to ja na pewno będę (o ile korzonki, które mnie obecnie połamały odpuszczą, ale dam radę:) Koniecznie napisz mi godzinę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tego czasu korzonki odpuszczą na pewno.
      Więcej informacji posłałam w mailu.

      Usuń
  4. A ze mnie gapa do potęgi, dopiero teraz zauważyłam, że książka jest Twego autorstwa. Gratuluję i książki i zaproszenia na prelekcję. I czekam na relację

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniale! Gratuluję i czekam na zimowy post z relacją :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaklinam pogodę. Drogi niech będą czarne i odśnieżone (bo muszę pokonać ponad 400 km ), a Zameczek Romantyczny w białej szacie.

      Usuń
  6. Gratuluję! :) Muszę w końcu przeczytać "Panią na Złotym Potoku"! Już tyle czasu się za nią zabieram... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muzeum przepiękne! Zameczek romantyczny zgodnie z nazwą nie rozczarowuje, tam naprawdę czuć powiew romantyzmu. Wciąż coś się remontuje, buduje w całym kompleksie - teraz oranżeria. Jest zamek, dworek, oficyny, piękny park, pomnik poety, kawiarnia, księgarnia muzealna.
      Magiczne miejsce! Tylko tak daleko...

      Usuń
  8. Gratuluję referatu i żałuję jednocześnie, że nie będzie mnie na nim. Może ten zamek powinien być tłem do romantycznego balu w klimacie młodego Chopina ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Referat musi się jeszcze stworzyć, ale w głowie, bo ja nie lubię czytać z kartek.
      Bal w zameczku romantycznym w Opinogórze...:)) To byłoby wydarzenie!

      Usuń
  9. Gratuluję! :)
    A tak na marginesie, ten zameczek ma bardzo romantyczny wygląd. W zimowej scenerii musi wyglądać pięknie. Gdyby to było gdzieś w mojej okolicy, pewnie spędzałabym tam sporo czasu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zameczek to prawdziwy klejnot! Liczę, że zobaczę go w śnieżnym puchu.

      Usuń
  10. A ja sobie tę książkę już zamówiłam i czekam na dostawę. Jak przeczytam, to na pewno napiszę o niej na swoim blogu. Nie będę ukrywać, że niesamowicie interesuje mnie Pani twórczość, a jak dotąd nie miałam okazji przeczytać żadnej biografii Pani autorstwa. :-) Gratuluję referatu! To naprawdę ogromne wyróżnienie. Pozdrawiam serdecznie! :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że książka się spodoba. Wiele ilustracji, w tym fotografia Marii na okładce, są właśnie z kolekcji Muzeum w Opinogórze.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  11. Zasłużyłaś sobie, to pewne.Życzę udanego występu i czekam na relacje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Relacja na pewno się ukaże. Mam nadzieję, ze będzie sprzyjająca pogoda, bo miejsce magicznie piękne. Gdy będzie piękna zima, to zdjęcia oddadzą cały urok Opinogóry.

      Usuń
    2. Ja sobie w takim razie poszukam w internecie, by po niej powędrować choćby online.

      Usuń
    3. Na ich stronie internetowej jest możliwość takiej wędrówki...

      Usuń
  12. Gdyby ciut bliżej...:(
    Połączenie Opinogóry i książki musi być rewelacyjne. Trzymam kciuki:)
    Z konkursem też myślałam, ale pchają mi się przed szereg same postacie dwudziestowieczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, mówienie o córce Krasińskiego, w miejscu tak związanym z rodziną jest na pewno szczególne, nie powiem, mam nieco tremy :)))
      Do udziału w konkursie zapraszam. Nie ma ograniczeń czasowych jeśli chodzi o epokę, w której żyje postać, o której chciałoby się przeczytać książkę. Postacie dwudziestowieczne to przecież... też już historia.
      Pozdrowienia!

      Usuń
  13. Coś wspaniałego! Jakże żałuję, że Opinogóra tak daleko od Krakowa... Życzę Ci zatem już teraz miłej podróży i cudownej aury białej na czas pobytu w tym pięknym miejscu! Będę wypatrywać relacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podróż trochę daleka, jeszcze zimą - wiadomo - rożnie bywa na naszych drogach. Ale Opinogóra to tak magiczne miejsce! Cieszę się i leczę katar...by 16 XII być w pełni sił.

      Usuń
  14. Bardzo się cieszę, że została Pani zaproszona do Opinogóry. Panią na Złotym Potoku przeczytałam jednym tchem już jakiś czas temu. Zajmuję się rodziną Krasińskich i znalazłam tam wiele cennych dla siebie informacji. Postaram się dotrzeć na miejsce 16 grudnia, mam nadzieję, że zechce się Pani podpisać na moim egzemplarzu.

    Pozdrawiam
    http://les-dames-de-fer.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie, że książka zdobywa życzliwych czytelników.
      Pozdrowienia:)

      Usuń
    2. Proszę tylko pamiętać, że to nie spotkanie autorskie, ale Spotkanie Muzealników za zaproszeniami.

      Usuń
  15. W muzeum w Opinogórze jest też moja książka "Ortodoksyjny heretyk" o Andrzeju Towiańskim. Krasiński go nie znosił, więc mu ją "zawiozłam do domu", żeby zobaczył (pewnie już wie), w jakim był błędzie:) Więcej na www.towianizm.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książki o Towiańskim nie znam, ale poszukam, z chęcią się zapoznam.

      Usuń