Dziś urodzinowo...
Rok w blogosferze minął.
Udany, twórczy rok, pełen kolejnych planów.
Z tej okazji ogłosiłam konkurs. Uczestnicy mieli dokończyć jedno zdanie:
"Czekam, aż ktoś napisze biografię..."
"Czekam, aż ktoś napisze biografię..."
Dzięki temu mogłam poznać, na jakie biografie czekacie.
Jakie przeczytałybyście (uczestniczkami były same panie).
Jakie przeczytałybyście (uczestniczkami były same panie).
Wybór spośród kilkunastu nadesłanych odpowiedzi łatwy nie był.
Jednoosobowa komisja konkursowa w mojej osobie postanowiła, że nagroda, czyli książka
"Pani na Złotym Potoku" wędruje do
Marii Orzeszkowej
Jednoosobowa komisja konkursowa w mojej osobie postanowiła, że nagroda, czyli książka
"Pani na Złotym Potoku" wędruje do
Marii Orzeszkowej
Zwyciężczyni gratuluję i proszę o kontakt.
Wszystkim Uczestniczkom bardzo dziękuję i zapewniam, że to nie ostatni konkurs na moim blogu.
Może w przyszłym roku będzie kolejny? Przy okazji publikacji nowej książki?
I tej nowej, będącej na ukończeniu, najbardziej sobie w tym urodzinowym dniu życzę.
A wszystkich zapraszam na czekoladowy torcik.
Wybaczcie, niestety tylko taki - wirtualny.
Wybaczcie, niestety tylko taki - wirtualny.
Na koniec jeszcze ważna informacja.
Ważne -spotkanie w Opinogórze!
Ponieważ wiele osób pyta mnie o spotkanie w Opinogórze 16 XII wyjaśniam, że jest to wewnętrzna impreza organizowana przez Muzeum. Z tego co wiem skierowana do muzealników i przyjaciół Muzeum w Opinogórze.
Nie jest to moje spotkanie autorskie, ja tylko jestem jednym z prelegentów.
Wejście jedynie z zaproszeniem.
Gratulacje dla zwyciężczyni!:)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńGratuluję zwyciężczyni!
OdpowiedzUsuńA autorce bloga życzę wielu miłych chwil związanych z blogowaniem, samych wspaniałych książek - czy to do napisania, czy przeczytania :). Wszystkiego dobrego!
Torcik przepysznie wygląda! :))
I do przeczytania, i do napisania...
UsuńKsiążki to moja miłość i wiem, że nie jestem w tym uczuciu do nich odosobniona :)))
Gratuluję blogowej koleżance wygranej:) Wiem, że lubi biografie, więc książka trafia w dobre ręce:))) Wszystkiego pięknego z okazji urodzin bloga, a torcik - wspaniale, że wirtualny - bo pozbawiony kalorii;) Sto lat...:)
OdpowiedzUsuńW takim razie wirtualnego smacznego :)))
UsuńCo do kalorii, to Święta idą i tyle okazji, spotkań, wyjazdów...
Dziękuję:)
Gratulacje dla zwyciężczyni!!! Życzę, aby pierwsza rocznica bloga była tylko pierwszą z wielu kolejnych!!! :)
OdpowiedzUsuńBlogowanie całkiem mi się spodobało, więc rocznice jeszcze będą.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNaprawdę :)))
UsuńTypy były różnorodne, postacie z XVII stulecia i całkiem współczesne, kobiety i mężczyźni.
100 lat na blogu chyba nie doczekam, chociaż... medycyna idzie do przodu, może się uda? :)))
Gratuluję marii baaardzo wygranej.
OdpowiedzUsuńA Tobie gratuluje jeszcze raz udanego minionego roku w blogosferze i co najmniej takich samych kolejnych.
Dziękuję:)
UsuńMam nadzieję, że blog będzie się rozwijał...
Pani Magdaleno, gratuluję roku na blogu tak ciekawym, nieco innym niż większość, ale to w końcu Pani autorski, nie recenzencki, więc stąd te różnice. Czytam i bywam regularnie. Czekam na Pani kolejną opowieść biograficzną i ciekawa jestem kim będzie bohaterka. Czy to wciąż twórcza tajemnica? Czy uchyli Pani rąbek tajemnicy. Kto to? Że kobieta, dama jestem pewna. Pozdrawiam.Basia
OdpowiedzUsuńBohaterkami będą trzy siostry.
UsuńPodole, Kijów, Warszawa, Paryż, Rzym, Florencja, Nicea.
Polskie losy między powstaniami i w latach późniejszych.
Książka jeszcze nie jest gotowa. Mam nadzieję, że wraz z końcem zimy postawię ostatnią kropkę.
Dziękuję za odwiedziny.
Gratuluję roczku, częstuję się torcikiem i świetnie, że wirtualny, przynajmniej kilogramy też będą wirtualne. I życzę dalszych sukcesów wydawniczych.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Rok minął... a pamiętam, gdy zakładałam blog i zastanawiałam się, o czym ja tu będę pisać?
UsuńA potem poszło z górki...
Gratulacje dla Autorki bloga i zwyciężczyni!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńgratuluję roczku i cieszę się za zwyciężczynię. Nie brałam udziału w losowaniu, gdyż mi umknął ten konkurs. Ostatnio nie bardzo mogę czytać na ekranie, a jak już, to nie komentuję. Ale zaglądam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję. Czas szybko leci, minął rok...
UsuńGratuluję i życzę wytrwałości:) to jeden z moich ulubionych blogów wiec ma nie znikać!:)
OdpowiedzUsuńudanego spotkania :)
Blog znikać zamiaru nie ma...
UsuńCały czas przygotowuje się do spotkania, relacja na pewno ukaże się na blogu.
Moc gratulacji i pozdrowień dla obu Pań: właścicielki bloga z okazji rocznicy, a zwyciężczyni konkursu z okazji nagrody :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. To jeszcze jeden przykład na to, że czas biegnie zbyt szybko. Minął rok...
Usuń