Urodziny bloga, Mikołaj... okazje do kupna książek są zawsze, ale teraz łatwo sobie to folgowanie w księgarniach/antykwariatach wytłumaczyć.
Moje najnowsze nabytki prezentuję poniżej. Książki te znałam od dawna, ale na własność nie posiadałam.
Teraz już mam! Przede mną miłe grudniowe czytanie.
Aldona Cholewianka-Kruszyńska "Panny Czartoryskie", Warszawa 1995.
Dwa szkice biograficzne o siostrach - Marii Wirtemberskiej i Zofii Zamoyskiej. Atutem książki jest jej przepiękne wydanie - 4 wkładki z kolorowymi ilustracjami na kredowym papierze.
Od lat marzyłam o 2 tomach opracowanych przez Alinę Aleksandrowicz.
I "Z kręgu Marii Wirtemberskiej. Antologia"
II. "Maria Wirtemberska. Niektóre zdarzenia, myśli i uczucia doznane za granicą"
Wydane przez PIW w 1978 roku!
Wydanie jest jednak bardzo porządne, dobrej jakości, gruby papier, twarda okładka, sporo ilustracji. Książki mają 35 lat, ale są w doskonałym stanie. Wyglądają nawet tak jakby ... nikt nigdy ich nie czytał.
A teraz to już czekam na realizację świątecznej listy...
Co znajdę pod choinką?
"Panny Czartoryskie" zachęcają do przeczytania choćby samą okładką. :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście okładka bardzo piękna, przedstawia ich matkę księżnę Izabele z Puław, a miniaturka to dwie siostry - Maria i Zofia.
UsuńJa lubię stare wydania te sprzed lat 90-tych. A Twoje nabytki wyjątkowo piękne są i świetna lektura.
OdpowiedzUsuńTeż lubię stare książki, mam do nich ogromny sentyment, choć niekiedy rozsypują się w rękach... Szczególnie te klejone, ale staram się je ratować.
UsuńKsiążka "Panny Czartoryskie wygląda na prawdę ładnie :) Jaki miły zbieg okoliczności, że akurat dzisiaj trafiłam w bibliotece na wspomnienia księżnej Czartoryskiej z podróży do Cieplic :) Zamierzam ją wkrótce przeczytać.
OdpowiedzUsuńPodróży do Cieplic Izabeli Czartoryskiej także nie posiadam, ale ma moja biblioteka. Muszę sobie kiedyś przypomnieć!
UsuńPanny Czartoryskie są na mojej liście książek do kupienia. Piękne portrety na okładce, ciekawa jestem ilustracji w środku...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam M.M
Kiedyś miałam, ale pożyczyłam i niestety ślad po niej zaginął. Kupiłam w bardzo dobrej cenie, a książka niezniszczona, prawie w idealnym stanie.
UsuńOby prezenty pod choinką były równie piękne i interesujące. :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję! Choć nie wszystko ode mnie zależy:)) Zrobiłam jednak listę i mam nadzieję, że "coś" z niej otrzymam. :)
UsuńJa właśnie poluję na tę i na "dobrą i piękną". Dyliżansem przez Śląsk, Czartoryskiej stoi u mnie jeszcze nie ruszone (jeśli to ta sama książka).
OdpowiedzUsuń"Dobra i piękną" mam, wydana przez Muzeum w Kozłowce prezentuje przepiękny materiał zdjęciowy - mnóstwo portretów!
UsuńWydanie również z najwyższej półki.
Piękne książki! Idealne do lektury w wolnym świątecznym czasie. Poszperałam przed chwilą w sieci, by poczytać co nieco o Marii Wirtemberskiej, bo przyznam się, iż niewiele o niej wiem.
OdpowiedzUsuńPrzydałaby się o niej biografia:)))
UsuńPostać bardzo ciekawa!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJa na piszę tylko jedno: szczęściara! :)
OdpowiedzUsuńMiło wziąć do ręki takie książki. Dobrze się czyta, dobrze ogląda. Prawdziwe perełki.
UsuńA wiesz kupiłam sobie na allegro Marię Wirtemberską (2 książki), dziś dotarły, bardzo mi się podobają :) Dziękuję raz jeszcze za polecenie :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńO pannach Czartoryskich często jest na Allegro i to w bardzo dobrych cenach. Nawet 10 zł.
UsuńJa skorzystałam własnie z takiej okazyjnej ceny...
Ja mam jeszcze pytanie czy ktoś może czytał wspomnienia Ewy Felińskiej, chodzi mi o to czy ona pisze tylko o Syberii i zesłaniu czy też o kobiecych sprawach ( bale, stroje, opisy miast itp).
OdpowiedzUsuńNiestety, nie znam wspomnień...
UsuńAle może ktoś inny je czytał? I coś napisze?