Jeszcze wiosna w powijakach, jeszcze nieobudzona do końca, przeciera oczy z zimowego snu. Jeszcze kryje swe kwitnące skarby, by już niedługo roztoczyć je przed nami w całej swej okazałości. Na tę bujną, zieloną, zachwycającą kolorami, odurzającą zapachem, dającą nadzieję na coś nowego, lepszego, pobudzającą tęsknoty jeszcze trochę przyjdzie poczekać. Teraz każdy dzień będzie wiązał się z nowym wiosennym odkryciem.
To prawda, że teraz każdy dzień odkrywa przed naszymi oczami coś nowego w ogrodzie. Krokusy poszły już w niepamięć a zaczynają królować tulipany i pierwiosnki...przynajmniej tak jest u mnie...a piwonie już też niedługo powinny być....Nie można zapomnieć o drzewach owocowych i ich krasie....
OdpowiedzUsuńI tak już będziemy mieć przez kilka miesięcy.....
Ja mam tylko te wczesne tulipany (czerwone ze zdjęcia), późniejsze odmiany ledwie mają pączki. Najszybciej będę mieć magnolie - pięknie się zapowiadają! Miło spoglądam też na bez, który wypuszcza radośnie listki...
UsuńJuż obudzona, już zimy nie pamięta... Wczoraj spędziłam cały dzień w słońcu i kwiatach. Niech wiosenne dni leniwie płyną. Serdeczności:)
OdpowiedzUsuńU mnie taka trochę śpiąca ta wiosna... ale przy takiej aurze szybko nadrobi zaległości. Cieszmy nią oczy i serca! :)
UsuńWspaniałe zdjęcia :) Uwielbiam kwiaty :) już od paru tygodni mam balkonowe doniczki przyniesione z piwnicy do domu i wyczekuję stabilizacji pogody, aby w końcu zaszaleć z zakupami kwiatowymi, czego mój mąż się najbardziej obawia :) Na pewno będzie lawenda, a reszta ? Zobaczymy.
OdpowiedzUsuńO widzisz! Ja od lat myślę o lawendzie... i jakoś się nie składa.
UsuńPomyślę w tym roku, przypomniałaś mi :)
Koniecznie w słonecznym miejscu, najlepiej zacisznym o południowej ekspozycji :-) Lawenda pięknie komponuje się z różami.
UsuńI mam te same tulipany. I wreszcie rozkwitł mój forsycjowy żywopłot a w moim lesie jest cały dywan fiołków. Nareszcie przyszła :-)
Lawenda z różami... pomyślę, róż mam sporo.
UsuńDywan z fiołków... to musi być piękne!
Ogródka nie posiadam, jednak na stole królują od kilku tygodni tulipany, które wprowadzają wiosenny nastrój w domu. Bardzo lubię obserwować przyrodę, niestety kompletna ze mnie ignorantka, nie znam prawie żadnych nazw kwiatów, krzew i drzew, co jednak nie przeszkadza mi rozkoszować się ich pięknem.
OdpowiedzUsuńJa także kupiłam tulipany, by w domu poczuć nieco wiosny...
UsuńPrzez lata nie interesowałam się ogrodem, coś kwitło, coś sobie rosło...
Im jestem starsza tym przywiązanie do ziemi większe.
Ja już też oglądam w zdumieniu jaskrawe kolory, które wybuchają w ogrodzie:) Wiosna długo kazała nam czekać w tym roku, tym bardziej cieszy:) Piękne kwiaty:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie zbyt długo... ale i oczekiwanie bywa przyjemne, bo radość z wiosny wielka. Choć dziś u mnie wieje, szare niebo i przed chwilką padał deszcz.
UsuńA u mnie jeszcze żaden tulipan nie kwitnie. Nawet pąków nie mają. Cóż, uroki mieszkania na wschodzie :)
OdpowiedzUsuńU mnie kwitnie tylko wczesna odmiana tulipanów, reszta jeszcze głęboko śpi. Trzeba czekać... :)
UsuńAleż piękne kwiatki! Po obejrzeniu takich zdjęć zawsze żałuję, że nie mam ogródka. :)
OdpowiedzUsuńSzukanie wiosny w ogrodzie bywa miłym zajęciem. Piszę "szukanie", bo u mnie jeszcze ona taka nie do końca widoczna. Liczę, że z każdym dniem będzie lepiej...
UsuńNa moją Suwalszczyznę Wiosna zahacza tylko rąbkiem sukienki. Jeden dzień ciepło( to względne pojęcie), a przez następne dni wieje, dmucha i pada. I znów słyszę zapowiedzi, że "spadnie śnieg". Mogę tylko pomarzyć o kwiatach magnolii, różanecznika, migdałka. Forsycja jeszcze nie kwitnie... Nawet podlaskie bociany jakieś takie niemrawe, a może zamieniły się w nieloty? Pozdrawiam serdecznie z wiosenno - zimowych Suwałk.
OdpowiedzUsuńNa biegun zimna też wiosna w końcu zawita w pełnej krasie. W połowie kwietnia chciałoby się już mieć jej więcej, ale cóż, taki rok...
UsuńPozdrowienia :)
Pięknie,Madziu w Twoim ogródku,ta odmiana niskopiennych tulipanów przypomina mi dziko rosnące na łąkach Galilei,ten sam kolor i kształt kielichów.
OdpowiedzUsuńU mnie szaleją forsycje,migdałek ma pączki,natomiast reszta powiedziała;veto! Magnolie w parku jakieś bardzo niemrawe,fiołki dziwnie kwitną tej wiosny;miałam już przed Świętami pachnący bukiecik,potem przystopowały,teraz znów kwitną dość nieśmiało.Pogoda znów od dwóch dni nie taka,jakbyśmy chciały;Dorotko,nie załamuj się,u mnie tak,jak u Ciebie na Suwalszczyźnie-w parku szaro-buro,zimny wiatr i mało słonka.Nawet ptaki mniej śpiewają,a tak pięknie koncertowały przed Wielkanocą.
Madziu,koniecznie pomyśl o lawendzie,bardzo wdzięcznie wygląda w ogródku i...ten zapach :-)
Jutro i pojutrze ma być u mnie bardzo ciepło, liczę że będzie to impuls dla przyrody, bo potem... znów deszcz i chłodno. Jak to mówią - kwiecień plecień, bo przeplata...
UsuńDziwna ta wiosna, inna niż ta z tamtego roku. Pod każdym względem :)