niedziela, 27 września 2020

Pałac w Śmiełowie i Ogródek Zosi

Wielkopolska słynie ze swych pięknych rezydencji, to tu położony jest Kórnik, Rogalin, Gołuchów, Antonin, Dobrzyca i wiele innych.

Kto zwiedzał Wielkopolskę szlakiem pałaców i dworów ten zapewne trafił do pałacu w Śmiełowie, gdzie dziś znajduje się Muzeum Adama Mickiewicza – Oddział Muzeum Narodowego w Poznaniu.

Pałac położony wśród rozległych pól, na planie podkowy, należy do prawdziwych pereł architektury. Właścicielami Śmiełowa byli Gorzeńscy i to właśnie ich odwiedził w połowie sierpnia 1831 roku Adam Mickiewicz. Pozostał w gościnnym pałacu 3 tygodnie.

Wieszcz używał życia, romansował, korzystał z zasobności pałacu pijąc pyszną kawę (ponoć zainspirowała go do opisów kawy i kawiarki w "Panu Tadeuszu") i chłonął życie w jego najprostszych przejawach od kuchni do salonu.




















Ekspozycja jest bardzo ciekawa, łączy problematykę mickiewiczowską z prezentacją rezydencji szlacheckiej, w której bywało wielu sławnych ludzi - I. Paderewski, W. Kossak, H. Sienkiewicz...

Gdy zwiedzicie pałac nie zapomnijcie odwiedzić parku! Ogród krajobrazowy to urzekający park angielski. Pałac śmiełowski został usytuowany naprawdę w wyjątkowo uroczym miejscu. Nawet w ogrodach widać nawiązanie do Mickiewicza, bowiem w pewnym momencie trafiamy do Ogródka Zosi, gdzie rosną rośliny opisane w "Panu Tadeuszu".










To już koniec wizyty... ale niedaleko kryje się jeszcze niespodzianka - punkt widokowy. Przy lepszej pogodzie na pewno wrażenia są inne, ale... warto zatrzymać się tu, by spojrzeć na widoczny w oddali biały pałac. 




 

4 komentarze:

  1. Mimo wojennych zniszczeń ciągle można oglądać wiele wspaniałych muzeów - siedzib ziemiańskich i arystokratycznych. Do moich ulubionych należy Łańcut, Nieborów i mały Tubądziń - siedziba Walewskich. Fanka Łodzianka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda... mamy wiele wspaniałych siedzib-muzeów. Łańcut i Nieborów znam, do Tubądzina jeszcze nie dotarłam. Kiedyś nadrobię zaległości :)

      Usuń
  2. Poświęciłam temu miejscu cały rozdział w mojej książce "Podróże literackie. Mickiewicz", ale muzeum nie było zainteresowane jej zakupem. Ponoć "za mało naukowa". Taka miała być, żeby popularyzować miejsca jak to. Naukowych o Mickiewiczu u nas dostatek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż... znam sprawę sprzedaży książek i z tej strony. Często bez rekomendacji nie ma szans. Smutne to, ale ... bardzo prawdziwe.

      Usuń