18. Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie minęły...
Wszystko zaczęło się wczesnym, zimnym, sobotnim rankiem, kiedy znalazłam się na Plantach i ruszyłam w stronę Rynku. Było... orzeźwiająco, a nieliczni o tej porze przechodnie w czapkach, szalikach, kapturach przemykali ulicami. Kraków jakby jeszcze spał.
Targi. W nowym miejscu, na drogach dojazdowych korki, ogromne kolejki przy wejściu.
Książki, czytelnicy, autorzy... Kolorowo, tłumnie...
Od godziny 14.00 gościłam na stoisku Wydawnictwa LTW podpisując swoje książki
i rozmawiając z czytelnikami. Dziękuję wszystkim, którzy przyszli tego dnia, by się ze mną spotkać. Miłe słowa, inspirujące rozmowy otwierają drogę do nowych pomysłów.
Poznałam znane mi do tej pory jedynie z blogosfery koleżanki - Bogusię, Beatę i Anię.
Bardzo Wam dziękuję za chwilę rozmowy, wspólne zdjęcia i fakt, że znalazłyście czas, by w tym ogromnym targowym świecie odnaleźć także mnie.
Za zaproszenie i rozmowy dziękuję moim Wydawcom.
Moja współpraca z Wydawnictwem LTW zaowocowała tymi oto czterema książkami.
***
Spotkanie na stoisku LTW 25 października 2014 r.
Zdjęcia z: https://www.facebook.com/wydawnictwo.ltw

Myślę, że zdecydowanie lepiej wychodzi mi pisanie książek niż pozowanie do zdjęć :)
Skupię się mimo wszystko na tym pierwszym :)
***
Ciekawe relacje z sobotniego dnia także na: