Dziś przegląd okolicy podczas jesiennego spaceru zaowocował zdjęciami kolorowego świata. Jesień ma swe kolory i prezentuje całą ich gamę w ostatnich tygodniach. Bursztynową, złotą, żółtą, miodową, czerwoną...
Mieszkam niedaleko jeziora. Moje pierwsze kroki skierowałam dziś właśnie tam, odkrywając poza kolorami jesieni piękny błękit wody i nieba.
Nasycenie jesiennymi barwami postanowiłam uzupełnić w sąsiednim mieście, gdzie podziwiałam grę kolorów nad stawem i w pięknym, miejskim parku.
***
W tym tygodniu otrzymałam miłą przesyłkę - autorski tomik, a w zasadzie piękny album z poezją Barbary Wójcik, prowadzącej bloga Pięć pór roku. Książkę wzbogacają i upiększają wspaniałe fotografie Konrada Wójcika pokazujące jak nasz świat może być piękny. O każdej porze roku.
Album ten to wspólne dzieło Autorów, których połączyło podobne widzenie świata. Słowo podkreślone jest tutaj obrazem. Jak czytamy we wstępie autorzy zapragnęli "utrwalić piękno - sercem odnalezione, zatrzymane w fotograficznym obrazie, ku pamięci pokoleń".
Dla mnie to ziemie nieznane - Olesno, Dąbrówka Gorzycka, Wielopole, Zalipie...
Uroda tych miejsc - starych drzew, kwiatów, wiejskich kościołów, kapliczek, malowanych chat w "zaczarowanej wsi", przydrożnych krzyży, łanów zbóż, polnych dróg, stogów siana na polach urzeka prostotą. To polskie krajobrazy, uwiecznione na zdjęciach, odmalowane poezją Autorki, zamknięte jako spójna całość w tym albumie.
To lektura znakomita na coraz dłuższe jesienne, spokojne wieczory, pobudzająca do refleksji i wspomnień. Dla mnie tym cenniejsza, że z osobistą dedykacją od Autorki.
Zgadzam się z opinią Autorki na temat książki "Piękno odnalezione" :) Wspaniała publikacja! Również mam egzemplarz z przepiękną dedykacją. W zimowe (a może jeszcze w jesienne) wieczory zamierzam zaczytać się w niej po raz kolejny.
OdpowiedzUsuńUrzekło mnie połączenie słowa i obrazu. Może kiedyś wybiorę się w tamte strony, by sprawdzić, czy rzeczywiście jest tam tak pięknie? :)
UsuńDroga Magdo, rzeczywiście połączyło nas podobne widzenie świata, ponieważ Konrad to mój pierworodny syn, zapalony fotograf. Sponsorzy wydania postawili warunek: fotografie musiały pochodzić tylko z terenu naszej gminy, a nasza gmina jest biedna, rolnicza, ale jakże urokliwa. To dawne województwo tarnowskie. Zresztą, większość moich fotografii na blogu to zdjęcia z naszych okolic. Jak widać " piękno ukrywa się w drobiazgach dnia codziennego"...
OdpowiedzUsuńA ja zabieram się do Twojej publikacji dopiero od jutra bo weekend spędziłam nad poprawą klasówek z matematyki ( wyższa konieczność- muszę gimnazjalistów przygotować do egzaminu z matematyki).
Bardzo serdecznie dziękuję Ci za ciepłe słowa pod adresem naszej publikacji, która powstawała w trudnych momentach naszego życia, ale o tym może kiedyś w mailu...
Jestem zachwycona pięknem tamtych (Twoich) okolic. Osobiście wolę takie krajobrazy niż "wielkomiejską dżunglę". Album elegancko wydany i jak bardzo adekwatny tytuł 'Piękno odnalezione." Szukamy go często daleko, podróżując, z ciekawością odkrywając świat, a zapominamy - jakże często - o pięknie naszej "małej Ojczyzny".
UsuńNawiązując do Twojego dzisiejszego spaceru w jesiennym słonku i do uwiecznienia ciekawych miejsc na fotografii,zwróciłam przede wszystkim uwagę na cudowny kolor wody,nie wspomnę o błękicie nieba,bo to ono się w niej odbija...
OdpowiedzUsuńAlbum na pewno piękny,uwielbiam połączenie poezji i uchwycone najwspanialsze obrazy Natury:-),mam niedaleko do tych miejsc:-)
Dziś był przepiękny dzień - taki spokojny, dostojny, fantastycznie kolorowy...
UsuńNiebo lazurowe, a tu już druga połowa października!
Twoja jesień cudna a szczególnie ta z ławeczką. Pięknie ja uchwyciłaś.
OdpowiedzUsuńA słowo i obraz w albumie Basi bardzo mnie zaintrygowało, bo próbki jej poezji już znam z bloga.
Bardzo miły spacer, mnóstwo osób z aparatami uwieczniało piękno jesieni. To cieszy, że ludzie są wrażliwi na urodę świata.
UsuńZ poezją Basi spotkałam się po raz pierwszy i było to udane spotkanie :)
Spacery o tej porze roku zawsze pełne wrażeń.
OdpowiedzUsuńZaintrygował mnie albumik. Miła przesyłka! Do mnie w tym tygodniu też dotarła wspaniała przesyłka (kolejna) od jednej z moich ulubionych pisarek. Może pokażę na blogu.
Jesienny spacer może być bardzo przyjemny. I taki własnie był.
UsuńO Twojej przesyłce już czytałam i oglądała. Piękne książki.
Przyszłam się przywitać, trafiłam tu z bloga Basi.
OdpowiedzUsuńBardzo chcę przeczytać napisane przez Panią biografie. Idę ich poszukać.
pozdrawiam serdecznie i będę zaglądać :)
Basia
Dziękuje za odwiedziny.
UsuńŻyczę miłej lektury:) Z pozdrowieniem...