To był rok!
Wiele olśnień, zmian, inspiracji, zaskoczeń...
Po kilkunastu latach zmieniłam miejsce pracy, nie zawód, ale miejsce, gdzie na co dzień pracuję. To nie było łatwe. Jednak decyzja okazała się bardzo trafna. Nie żałuję. Powinnam zrobić to dużo wcześniej.
Po kilkunastu latach zmieniłam miejsce pracy, nie zawód, ale miejsce, gdzie na co dzień pracuję. To nie było łatwe. Jednak decyzja okazała się bardzo trafna. Nie żałuję. Powinnam zrobić to dużo wcześniej.
Choć dzielę się na blogu tylko moimi sprawami autorskimi, to jednak czasem, a raczej często, sprawy prywatne, czy czysto zawodowe, rzutują choćby na moją "dostępność" jako autorki. Dlatego o tym napisałam.
Rok 2018 poświeciłam w znacznej mierze przygotowaniu książki - biografii Zdzisława Lubomirskiego.
Książka zaistniała pod koniec października, prosto na krakowskie Targi Książki.
Niedługo potem, 10 listopada, miała miejsce jej promocja w pałacu w Małej Wsi, który przed laty należał do bohatera mojej biografii.
28 października, Targi Książki w Krakowie |
Niedługo potem, 10 listopada, miała miejsce jej promocja w pałacu w Małej Wsi, który przed laty należał do bohatera mojej biografii.
To był szczególny rok, również dlatego, że obchodziliśmy 100 rocznicę odzyskania niepodległości. Książka "Książę Regent" przypomniała zasłużoną, choć zapomnianą postać, prezydenta Warszawy i członka Rady Regencyjnej, który 11 listopada 1918 roku przekazał Piłsudskiemu władzę wojskową.
Pałac w Małej Wsi, 10 listopada 2018 r. |
Promocja książki "Książę Regent" w restauracji Stara Wozownia w Małej Wsi, 10 listopada 2018 r. fot. E. Tomasiak |
Koniec roku to zawsze czas podsumowań. Już od dawna nie piszę na blogu o przeczytanych książkach, nie mam po prostu na to czasu. Pojawiają się za to krótkie fotoreportaże z podróży po Polsce (to wciąż mój ulubiony kierunek!), wzmianki tyczące się mojej pracy jako autorki i to w zasadzie tyle. Myślałam o swojej stronie autorskiej, ale czy to konieczne? Może kiedyś?
Choć obecnie niczego nie piszę i nawet o pisaniu jeszcze w ogóle nie myślę, krążą mi po głowie różne pomysły... na kiedyś. Do zrealizowania w przyszłości.
Póki co, literacko wciąż jeszcze odpoczywam ciesząc się, że rok 2018 przyniósł mi tyle pozytywnych zmian i tyle dobrych chwil.
Moim czytelnikom i wszystkim odwiedzającym blog składam najlepsze życzenia na nowy, 2019 rok. Do siego roku.
Gratulacje, Magdo! I szczęśliwego Nowego Roku 2019! Oby był równie dobry i owocny jak ten, który przemija. Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńDla mnie to też był dobry rok :)))
Oby taki był. Niech dobre rzeczy przeważają, choć nie zawsze mamy na wszystko wpływ.
UsuńCieszę się, że i Ty jesteś zadowolona z mijającego roku, dla Ciebie też był ważny.
Serdeczności :)
Gratuluję serdecznie, cieszę się bardzo z Twojej kolejnej książki. Na pewno znajdzie się też w mojej biblioteczce, ale to po Nowym Roku :) Cieszę się też, że zmiana wyszła tylko na dobre.
OdpowiedzUsuńwszystkiego naj i inspirującego w Nowym Roku :)
serdeczności
Dziękuję bardzo.
UsuńZmiany czasem wychodzą na lepsze. I tak się stało w moim przypadku.
Za życzenia serdecznie dziękuję. Niech ten nadchodzący rok będzie dobry i pomyślny :)
Udanego 2019 Nowego Roku! Życzę Pani i nam czytelnikom, aby pomysły na nowe książki szybko się zrealizowały Fanka Łodzianka
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńNiech to będzie dobry rok :)
W tym nowym roku życzę Ci wielu miłych niespodzianek. Niech 2019 przyniesie Ci same dobre dni.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Mam nadzieję, że taki będzie :)
Usuń