Właśnie ukazało się w Wydawnictwie LTW kolejne wydanie znanej książki pióra Edwarda Raczyńskiego "Pani Róża". Piszę o tym nie tylko dlatego, by zwrócić uwagę czytelników na tę książkę, ale również i z tego powodu, że włożyłam w powstanie tej pozycji trochę pracy.
Podjęłam się zadania zebrania do tej publikacji materiału ilustracyjnego. Przed laty napisałam biografię kuzynki, szwagierki, a wreszcie rywalki Róży Raczyńskiej - Marii Beatrix z Krasińskich Raczyńskiej ( "Pani na Złotym Potoku"). To znacząco ułatwiło mi pracę.
Kiedyś, gdy zwiedzałam zamek w Baranowie Sandomierskim zapamiętałam piękny portret Róży pędzla znanego portrecisty Winterhaltera i gdy Wydawnictwo LTW zapropoznowało mi opracowanie graficzne nowego wydania "Pani Róży" widziałam już oczami wyobraźni ten "baranowski" portret na okładce książki. I tak się stało. Trzeba tu doprecyzować, że portret jest własnością Muzeum Narodowego w Warszawie, a w Baranowie jedynie zdobi jedną z zamkowych ścian.
W książce znalazły się między innymi niepublikowane dotąd zdjęcia z Archiwum Potockich w Krzeszowicach - koperty, listy, czesto na ozdobnym papierze. Szereg fotografii ze zbiorów AGAD w Warszawie, Biblioteki Narodowej, Muzeum Romantyzmu w Opinogórze, Muzeum Regionalnego im. Z. Krasińskiego w Złotym Potoku, Fundacji im. Raczyńskich przy Muzeum Narodowym w Poznaniu, a także współczesne zdjęcia pałaców i zamków.
Mam pytanie: jaką czcionką piszesz swoje książki?
OdpowiedzUsuńTimes New Roman 14.
OdpowiedzUsuńAle standard to podobno 12.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńDziękuję za propozycję kolejnej lektury. :))
OdpowiedzUsuńKsiążka ciekawa, treśc dopełniają ilustracje.
Usuń