czwartek, 16 marca 2017

Malarstwo polskie XIX wieku

Katalog, w zasadzie album, wydany przez Muzeum Romantyzmu w Opinogórze to bardzo ciekawa propozycja wydawnicza dla wszystkich, którym polska sztuka jest bliska, bo poszukują jej w muzeach czy "kolekcjonują" kupując odpowiednie albumy.
Wydany w 2016 roku katalog, którego pełny tytuł brzmi "Malarstwo polskie XIX wieku. Wystawa stała w Muzeum Romantyzmu w Opinogórze" zabiera nas w podróż po pięknej galerii wypełnionej prawie 70 dziełami m.in. Blanka, Brodowskiego, Grottgera, Michałowskiego, Matejki, Malczewskiego, Suchodolskiego, Rodakowskiego i wielu innych.



Wystawa prezentowana jest we dworze w Opinogórze w sześciu salach i przybliża dzieła malarskie będące własnością Muzeum Romantyzmu, ale także depozyty z innych muzeów np. Muzeum Narodowego w Warszawie, Muzeum Narodowego w Krakowie czy Muzeum Sztuki w Łodzi. Katalog-przewodnik przybliża nam nie tylko obrazy, o różnorodnej tematyce, ale także artystów-malarzy, czasem także możemy przeczytać kilka słów dotyczących samego obrazu lub portretowanej osoby.     

IV strona okładki

Album można traktować jako ciekawą podróż po scenach polowań, krajobrazów, scen rodzajowych, martwych natur, bitew. Są też nimfy wodne, szwoleżerowie, autoportrety, Madonna z dzieciątkiem. 
Mnie ujęły najbardziej piękne portrety sióstr Branickich, Zofii i Katarzyny, Napoleon przed dworem w Smorgoniach Zygmunta Rozwadowskiego, znany portret żony poety Zofii Fredrowej otulonej perłami i czerwonym szalem, ale przede wszystkim portret przystojnego szwoleżera Jana Leona Kozietulskiego.

Strona 20-21 albumu i znany portret Antoniego Brodowskiego przedstawiający
Jana Kozietulskiego.
Z racji własnych prac badawczo-pisarskich mój sentyment do obrazu i szwoleżera
nie ustępuje od wielu, wielu miesięcy...

Redakcja katalogu: Roman Kochanowicz, Leszek Nowaliński, Magdalena Bral.
Współpraca: Beata Woźniak.
Książka zawiera 127 stron, słowo wstępne, spis treści; oprawa twarda.
Na okładce wykorzystano obraz Chrystiana Breslauera, pejzażysty z niemieckiej rodziny osiadłego na ziemiach polskich,  pt." Krajobraz z jeziorem i kościołem gotyckim" z 1863 roku.




15 komentarzy:

  1. Ten wpis przypomnial mi o ksiażce, która chyba może zainetersowac Panią: http://tako.biz.pl/k,118,obrazy-codziennosci.html

    Ja jej nie mam ale oglądałam w księgarni, autorka omawia polskie obrazy tego okresu obecnie znajdujące się we Lwowie. Ładnie wydana, ma też kolorowe ilustracje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za link. Rzeczywiście bardzo interesująco się zapowiada. Takie książki zawsze wzbudzają moją ciekawość.

      Usuń
    2. A ja się długo nad tą pozycją już zastanawiam, tyle tylko, że nie wiedziałam, czy to raczej książka czy album. Teraz chyba w Tako o modzie miała być jakaś wydana.

      Usuń
  2. Zapomniała podac autora i tytuł:
    Agnieszka Świetosławska, Polskie malarstwo rodzajowe I połowy XIX wieku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo apetyczna książka! Dzięki za info!
    Czytam stopkę i widzę "Beata Woźniak"? Czyżby to nasza szanowna blogowa koleżanka? Tym bardziej dobra wiadomość!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Apetyczna książka :)
      A tak, to nasza koleżanka Beata!

      Usuń
    2. Dziękuję bardzo:)))

      Ciesze się, że książka Ci się podobała :)Ja lubię ja wertować --- jeszcze :)

      Usuń
    3. Interesująca i ładnie wydana.
      Ciekawa jestem kolejnych wydań muzealnych.

      Usuń
  4. A' propos polskiego malarstwa.
    Pamiętacie może taką książkę "Krajobraz z tęczą"? Były dwie wersje: obca i polska. Cudeńko! Jakie tam piękne były obrazki i gawędy o malarzach! Miałam, nie mam już, ale pamiętam. Uczyłam się na tym o malarstwie polskim i światowym. Warto poszukać dla dzieci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam "Krajobraz z tęczą. Sylwetki artystów od Fidiasza do Picassa" i drugą "Krajobraz z tęczą. Sylwetki artystów od Wita Stwosza do Dunikowskiego". Czytałam bardzo, bardzo dawno temu. Moja biblioteka chyba posiada.

      Usuń
  5. Uwielbiam takie albumy, mam ich sporo, ale w każdym następnym zatapiam się bez pamięci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to książki, do których można wielokrotnie wracać i za każdym razem z przyjemnością oglądać.

      Usuń
  6. Poszukuję dokładnej biografii Jana Styki. Czy w ogóle istnieje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie spotkałam biografii, jedynie szkic biograficzny Małaczyńskiego wydany przed wojną we Lwowie.

      Usuń