poniedziałek, 13 stycznia 2014

Z fotograficznego albumu... (część I)

Lubię robić zdjęcia. Dla siebie, nieprofesjonalnie, przypadkowo.
To bardziej zabawa, chęć utrwalania miejsc, chwil, widoków, które mnie zachwyciły. 

Dziś pierwsza kartka mojego albumu i kilka zdjęć...

W Kazimierzu Dolnym
Na Placu Mariackim w Krakowie
Bałtyk
Wojnowo, na Mazurach, klasztor staroobrzędowców
Inwazja łasiczek w Krakowie



13 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klasztor można dziś zwiedzać. Ostatnia mniszka zmarła kilka lat temu.
      Wnętrza niewielkie, ikony, stare zdjęcia. Czułam się tam tak, jakby czas się zatrzymał. Obok znajduje się cmentarz, to właśnie z jego terenu robione było to zdjęcie.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  2. Pamiętam tę inwazję łasiczek! :D

    Takie słoneczne te zdjęcia, aż zatęskniłam za latem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To było wspaniałe! Łasiczki ze słynnego obrazu Leonarda opanowały cały plac.

      Usuń
  3. Wszystkie zdjęcia piękne, ale najbardziej zachwyciło mnie pierwsze. Zderzenie światła i ciemności nadaje aniołkowi szczególnego znaczenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubie to zdjęcie, zrobione w kościele przy rynku w Kazimierzu Dolnym.

      Usuń
  4. Piękne, klimatyczne zdjęcia!. Najbardziej mnie urzekł aniołek z Kazimierza Dolnego i motylek. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do Aniołka mam ogromny sentyment. Do tego tak pięknie ułożyło się światło, że wyszło takie właśnie dość tajemnicze zdjęcie.

      Usuń
  5. Piękne! Też łowię wszędzie anioły i aniołki. Obdarzył cię los bogato talentami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Same talenty nie wystarczą, jeszcze trzeba mieć czas i okoliczności, by je w pełni wykorzystać. A z tym najtrudniej.
      Aniołki to wdzięczny temat do fotografowania.

      Usuń
  6. Piękne! Umiesz komponować kadr, a to już jest b. dobry początek. Fotografia to b. przyjemne hobby i warto rozwijać się w tym kierunku. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, jest to bardzo przyjemne hobby. Może kiedyś zaopatrzę się w odpowiedni, bardziej profesjonalny aparat?
      Obecnie sprawia mi to po prostu przyjemność.

      Usuń