Przy okazji porządków, czyli "uwalniania" miejsca na komputerze przeglądam trochę zdjęć.
Stąd moja druga część fotograficznych wspomnień.
Dziś - Śladem historycznych siedzib
Zamek w Baranowie Sandomierskim |
Dziedziniec zamku w Niepołomicach |
Moszna - zamek o 100 wieżach |
Pałac Zamoyskich w Kozłówce |
Pałac w Kozłówce - rzeźby dekorujące balkon |
Zamek w Gołuchowie |
Dwór w Koszutach wśród bajecznych hortensji |
Dwór w Koszutach |
Pałac w Dobrzycy |
Byłam w Baranowie, bardzo mi sie tam podobalo, taki typowy polski renesans, chciałabym jeszcze miec okazje zwiedzenia i zawitania do Zamoscia,jestem ciekawa jego architektury.
OdpowiedzUsuńBaranów rzeczywiście przepiękny, kilka lat temu w zamkowej kaplicy zrekonstruowano witraże wg. odnalezionych projektów Mehoffera.
UsuńW Zamościu jeszcze nie byłam, ale wszystko przede mną.
Ale tu pięknie. Życia nie starczy aby zobaczyć i zwiedzić wszystkie nasze zamki. Trochę zaniedbałam turystycznie nasz kraj, muszę to zacząć nadrabiać. W lipcu byłam w Kozłówce, robi wrażenie, szczególnie przebogate wnętrza. Pozdrawiam.Basia.
OdpowiedzUsuńZbiory Kozłówki są rzeczywiście imponujące.
UsuńA ja właśnie od kilku lat wakacje spędzam w kraju, wymyślając trasy do zwiedzania. "Kurorty" omijam szerokim łukiem - zbyt hałaśliwie i tłumnie (jak dla mnie). Za to mniej skomercjalizowane miejsca urzekają piękną przyrodą, dbaniem o zabytki (pewnie nie wszędzie), pensjonatami z duszą, regionalną kuchnią.
Wydawało mi się, że wiele podróżuję po Polsce, a tu ledwie Baranów (blisko!), Niepołomice i Kozłówka. Jednak dwory nade wszystko! Dobrze, że pięknieją i ożywają.
OdpowiedzUsuńNa moich trasach zwiedzania wakacyjnego dwory, dworki, pałace muszą się znaleźć. Odkryciem w tamtym roku była dla mnie Szafarnia - pałacyk Dziewanowskich, gdzie dziś jest Ośrodek Chopinowski.
UsuńCzekam aż skończą się remonty w Puławach i Tarnobrzegu, wtedy wyruszę, by sprawdzić zmiany.
W Puławach piękny park i kilka miejsc do zobaczenia. A co do zamku w Dzikowie (tarnobrzeski) spiesz się, bo podobno rodzina stara się o zwrot;)
UsuńW Puławach byłam 2 lata temu - wszystkie obiekty w parku ofoliowane, trwał remont, w pałacu także, ale jakaś mała trasa zwiedzania była dostępna. Do Dzikowa też podjechałam i także zastałam remont. Udostępniono piwnice, a co do reszty to miasto miało wielkie plany, by zamek odnawiać. Ogromne pieniądze już zostały wydane na ten cel.
UsuńWiem, że całe Archiwum Dzikowskie (przechowywane od lat na Wawelu) na mocy ugody z Tarnowskimi (w grudniu 2013) zostaje jednak w Krakowie.
Co będzie z zamkiem - zobaczymy.
Piękne! Dziękuję!
OdpowiedzUsuńTrochę słonecznych fotografii w środku zimy. Wczoraj posypało i jest biało.
UsuńPiękne zdjęcia, bo piękne mamy obiekty:) Warto je zobaczyć...
OdpowiedzUsuńOtóż to, mamy zabytki, którymi możemy się chwalić i doceniać to, co nasze, polskie.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrawda? Gotowa sceneria filmowa. Tylko dziś nie kręci się filmów kostiumowych, jedynie seriale-tasiemce w kartonowych dekoracjach.
UsuńBaranów. Moje okolice i klimaty. Kocham tam wracać.
OdpowiedzUsuńChociaż chętnie zwiedziłabym wszystkie posiadłości, które tutaj prezentujesz. Gołchów i Moszna wyglądają wręcz bajkowo.
Gołuchów budowany był na wzór renesansowych zamków nad Loarą - rzeczywiście zachwyca. Moszna to jest zupełnie odrealnione miejsce, zamek jak ze snu. Odbywa się tam co roku Festiwal Kwitnących Azalii - zamek tonie w kwiatach.
UsuńLepiej się tam nie wybieraj. Popadniesz w germanofilię.
Usuń