Przede wszystkim siedzę przed komputerem, bo książka dziś nie piórem powstaje lecz klawiaturą. Choć jeszcze nie tak dawno pisałam wszystko ręcznie, a potem dopiero wystukiwałam do komputera. Ale i to przeminęło z wiatrem...
Dlatego odwiedzam księgarnie jedynie wirtualnie spoglądając na to, co bym chciała, czego jestem ciekawa.
Piotr Milewski "Transsyberyjska. Drogą żelazną przez Rosję i dalej" (Znak)
"Petersburg - Moskwa - Irkuck - Władywostok. Podróż najdłuższą linią kolejową świata, tam gdzie diabeł mówi dobranoc.
Bezkresne buriackie stepy, biedne syberyjskie wioski, majestatyczne jezioro Bajkał.
Piotr Milewski zabiera nas w fascynującą podróż, która okazuje się także podróżą w czasie. Skomplikowana historia budowy kolei łączy się tu z zaskakującym obrazem współczesnej Rosji - niegdyś potężnego imperium, tygla kulturowego. Podlane wódką i serdecznością rozmowy ze współpasażerami oraz prawdziwy kalejdoskop postaci: kombatanci na obchodach Dnia Zwycięstwa, dzikie dzieci nad Bajkałem, młoda Buriatka-szamanka czy kontuzjowany maratończyk dorabiający jako striptizer w klubie nocnym."
Judyta Syrek "Joachim Badeni. Biografia." (Znak)
" W pewnych środowiskach, zwłaszcza w Krakowie i Poznaniu, ojca Joachima Badeniego nie trzeba przedstawiać. Jednak nawet jego wielbiciele i wierni czytelnicy jego książek nie wiedzą zapewne o wszystkich szczegółach i anegdotach, na które natrafiła Judyta Syrek. Czy wiadomo na przykład, że ten półkrwi Szwed i polski arystokrata miał pirata wśród przodków? Albo że jego matka, księżna Alicja, działała w polskim ruchu oporu? Lub że kiedyś niemal wstąpił do kamedułów? (...)
Książka obfituje w wiele ciekawych informacji o historii rodziny Badenich, o życiu złotego chłopca Kazimierza Badeniego przed wstąpieniem do zakonu dominikanów oraz o realiach działania duszpasterstw w czasach komunizmu."
Książka obfituje w wiele ciekawych informacji o historii rodziny Badenich, o życiu złotego chłopca Kazimierza Badeniego przed wstąpieniem do zakonu dominikanów oraz o realiach działania duszpasterstw w czasach komunizmu."
Józef Dowbor-Muśnicki "Moje wspomnienia." (Zysk i s-ka)
" Generał Józef Dowbor-Muśnicki należał do grona najwybitniejszych przywódców wojskowych w odradzającej się po zaborach Polsce. Jego dokonania miały znaczący wpływ na ustanowienie granic odrodzonej Rzeczpospolitej i formowanie Wojska Polskiego.Zdobył wykształcenie wojskowe, a następnie bogate doświadczenie w armii carskiej, z którą był związany do wybuchu rewolucji lutowej w Rosji. Wtedy to oddał się do dyspozycji Naczelnego Polskiego Komitetu Wojskowego w Rosji.
W latach 1917-1918 dowodził I Korpusem Polskim w Rosji – jedną z największych polskich formacji wojskowych na Wschodzie. (...)
To pełna pasji relacja odważnego żołnierza i żarliwego patrioty, który zawsze pozostawał wierny swoim przekonaniom."
W latach 1917-1918 dowodził I Korpusem Polskim w Rosji – jedną z największych polskich formacji wojskowych na Wschodzie. (...)
To pełna pasji relacja odważnego żołnierza i żarliwego patrioty, który zawsze pozostawał wierny swoim przekonaniom."
Jak byłam mała, jeździłam koleją transsyberyjska, wspominam ją jak podróż Orient Expresem. Podróż trwała u mnie 6 tygodni, i prawie "tam" mieszkałam. Ciekawa jestem na ile się to zmieniło.
OdpowiedzUsuńTo musi być niezapomniane przeżycie. Znajomi byli chyba 2 lata temu na takiej wyprawie. Moskwa- Bajkał. Koleją transyberyjską. Ja wciąż o tym marzę.
UsuńZnakomite książki.
OdpowiedzUsuńU ojca Badeniego św. pamięci miałam kiedyś przyjemność spowiadać się.
Mam książkę -wywiad z jego siostrą przyrodnią Krystyną Habsburg pt. "Księżna". Bardzo ciekawa rodzina i ich matka księżna Alicja, Szwedka z pochodzenia, ale wielka polska patriotka.
UsuńTeż chętnie bym przeczytała.
UsuńKonsekwentnie z biografiami pod rękę:) Skusiłabym się na wspomnienia generała w czasie podróży koleją przez Rosję. Oj, działoby się;)
OdpowiedzUsuńKoleją przez Rosję to moje wielkie marzenie. Mam nadzieję, że kiedyś...
UsuńW końcu dziś nie jest to jakieś zupełnie nieosiągalne. A w czasie podróży byłby i czas na ciekawe lektury.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPamiętam Twój post o Generale. Wówczas zainteresowałam się tymi wspomnieniami. No i są... chyba dopiero w zapowiedziach.
Usuń"Transsyberyjską" chętnie bym przeczytała, tym bardziej, ze teraz żyję "Wojną i Pokojem" Tołstoja i chwilowo wszystko kręci się wokół Rosji :D
OdpowiedzUsuń"Wojnę i pokój" czytałam wiele lat temu. Ciekawe jak odebrałabym książkę dziś? Ciekawa jestem Twoich refleksji.
Usuń