środa, 10 lipca 2013

Po polskich bezdrożach z przewodnikiem Pascala

Lato kusi...
Chwilowo tylko ogródkiem, gdzie i tak ilość komarów nie pozwala na słodkie lenistwo. Zostaje tarasik w godzinach wczesnorannych i popołudniowych, gdy jest na nim cień i można spokojnie poczytać i oddać się przyjemnościom picia kawy.
Niedawna wizyta w księgarni, w której miałam nic nie kupować - jak to sobie wymyśliłam przekraczając jej zachęcające progi - skończyła się "grubaśnym", ładnie wydanym  "Przewodnikiem dla zmotoryzowanych" po Polsce. 
Niby wszystko mam już zaplanowane i dopięte na ostatni guzik, ale... przewodnik to przewodnik.


Ten jest szczególnie ciekawy, bo wybieramy się na 2 tygodnie samochodem zwiedzać nasz piękny kraj i podpowiedź, gdzie zaparkować, czego unikać, co zobaczyć i w jakich godzinach jest - przynajmniej dla mnie - naprawdę pomocna. 
Kolorowe ilustracje, liczne mapki, ciekawa grafika są na pewno atutem tego 512-stronicowego przewodnika wydanego przez Pascala.
Teraz jeszcze czas na lekturę i przygotowania, a także zaklinanie pogody.
 Za 2 tygodnie w drogę!

4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Tak, piękne zdjęcie Gdańska. Na IV stronie okładki za to Wawel.

      Usuń
  2. Tylko pozazdrościć:) Pogoda może za te 2 tygodnie będzie, bo od jutra ten i przyszły tydzień już mało ciepły w granicach 20.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ukrywam, że trochę deszczu by się przydało, podlewanie ogrodu już mnie nieco męczy. A z pogodą u nas to wiadomo jak jest, wszystkiego po trochu. Mam jednak nadzieję, że będzie dobrze.

      Usuń