Czytam dużo, ale w bibliotekach cyfrowych, ewentualnie skany starych listów, które staram się rozszyfrować. W związku z czym na tradycyjną książkę przyjdzie czas dopiero podczas wyjazdu.
Zrobiłam troszkę porządku na moim blogu i zajrzałam do statystyki, którą do tej pory jakoś omijałam.
Pierwsze moje blogowe wpisy miały miejsce ponad 7 miesięcy temu.
Statystyka mówi, że:
1. Najwięcej odbiorców mego bloga jest z:
Polski (to mnie nie dziwi), potem z USA, Rosji i Niemiec.
2. Najpoczytniejszym postem okazał się:
a zaraz potem:
Biografia " Daisy księżna Pszczyńska"
Pałacyk Kawalera w Świerklańcu, czyli fragment deszczowej majówki
Pałacyk Kawalera w Świerklańcu, czyli fragment deszczowej majówki
Wakacyjny wypad coraz bliżej :) Życzę przede wszystkim, by pogoda dopisała.
OdpowiedzUsuńO tak, mam nadzieję, że pogoda będzie łaskawa, uda się wypocząć i na chwilę zostawić za sobą codzienność.
UsuńPiękne kwiaty...
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że "Pani na Złotym Potoku" okazała się najpopularniejszym wpisem. Ta książka zasługuje na uwagę czytelników :)
Kwiaty cieszą oczy...
OdpowiedzUsuńTaki miałam plan, by zwrócić uwagę na te postać, a przede wszystkim przedstawić ją w nieco innym świetle niż dotychczas.
Madziu,jeszcze raz gratuluję popularności Twojej opowieści o Marii Beatrix:-),bardzo polubiłam Twoją ulubienicę!
OdpowiedzUsuńTwój ogródek bajeczny,tylko cieszyć się pięknem,barwami lata i zapachem kwiatów:),pozdrawiam wakacyjnie*;*
Piękno ogrodów trwa u nas tak krótko, że trzeba się szybko cieszyć. Czy to normalne, że magnolia właśnie tworzy u mnie kwiat? Zwariowane to lato!
UsuńTrzeba przyznać,że naprawdę tegoroczne lato jest przedziwne!
OdpowiedzUsuńRanki chłodne,popołudnia duszne i parne,skoki ciśnienia ogromne.U mnie już jarzębina ma mocno czerwone korale!Jest jesiennie...