piątek, 19 lipca 2013

Trochę letniej statystyki

Czytam dużo, ale w bibliotekach cyfrowych, ewentualnie skany starych listów, które staram się rozszyfrować. W związku z czym na tradycyjną książkę przyjdzie czas dopiero podczas wyjazdu. 
Zrobiłam troszkę porządku na moim blogu i zajrzałam do statystyki, którą do tej pory jakoś omijałam.
Pierwsze moje blogowe wpisy miały miejsce ponad 7 miesięcy temu.

Statystyka mówi, że:


1. Najwięcej odbiorców mego bloga jest z: 

Polski (to mnie nie dziwi), potem z USA, Rosji i Niemiec.

2. Najpoczytniejszym postem okazał się:


a zaraz potem:


To na koniec jeszcze parę letnich fotek z mojego ogródka.

























7 komentarzy:

  1. Wakacyjny wypad coraz bliżej :) Życzę przede wszystkim, by pogoda dopisała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, mam nadzieję, że pogoda będzie łaskawa, uda się wypocząć i na chwilę zostawić za sobą codzienność.

      Usuń
  2. Piękne kwiaty...
    Bardzo się cieszę, że "Pani na Złotym Potoku" okazała się najpopularniejszym wpisem. Ta książka zasługuje na uwagę czytelników :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kwiaty cieszą oczy...
    Taki miałam plan, by zwrócić uwagę na te postać, a przede wszystkim przedstawić ją w nieco innym świetle niż dotychczas.

    OdpowiedzUsuń
  4. Madziu,jeszcze raz gratuluję popularności Twojej opowieści o Marii Beatrix:-),bardzo polubiłam Twoją ulubienicę!
    Twój ogródek bajeczny,tylko cieszyć się pięknem,barwami lata i zapachem kwiatów:),pozdrawiam wakacyjnie*;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękno ogrodów trwa u nas tak krótko, że trzeba się szybko cieszyć. Czy to normalne, że magnolia właśnie tworzy u mnie kwiat? Zwariowane to lato!

      Usuń
  5. Trzeba przyznać,że naprawdę tegoroczne lato jest przedziwne!
    Ranki chłodne,popołudnia duszne i parne,skoki ciśnienia ogromne.U mnie już jarzębina ma mocno czerwone korale!Jest jesiennie...

    OdpowiedzUsuń