Bardzo ciekawie zapowiada się ilustrowana biografia żony Jana Matejki.
Wydawnictwo BOSZ wydaje książkę "Teodora moja miłość. Życie codzienne Jana i Teodory Matejków".
To praca zbiorowa, nad którą pracowali: Jolanta Antecka, Barbara Ciciora-Czwórnóg, Małgorzata Buyko, Tadeusz Nuckowski.
Wydawca pisze o książce:
"Bogato ilustrowana biografia Teodory Matejkowej - żony Jana Matejki. Dla współczesnych sobie pozostawała osobą znaną głównie z widzenia. Matejkowie nie prowadzili domu otwartego, nie mieli loży w Teatrze Miejskim, prawie nigdzie nie bywali. To odosobnienie, przy bujnej urodzie pani Matejkowej i jej częstej obecności na wielkich płótnach małżonka prowokowało plotki, które – powtarzane w listach, zapiskach, wspomnieniach – stworzyły dla potomnych obraz domowego potwora, utracjuszki przepuszczającej bez umiaru ciężko zapracowane pieniądze męża, niszczącej jego talent, a niekiedy dzieła.
Opierając się na zapiskach, relacjach, listach spróbujmy odtworzyć życie kobiety raczej nietuzinkowej, niewykluczone że żyjącej w epoce nie akceptującej artystycznych ambicji i marzeń o realizacji własnych marzeń kobiet tamtej epoki."
Z kolei Wydawnictwo Znak proponuje książkę o Halinie Poświatowskiej.
Książka Kaliny Błażejewskiej "Uparte serce. Biografia Poświatowskiej" według zapowiedzi wydawcy to:
"Biografia Haliny Poświatowskiej to poruszająca opowieść o krótkim, lecz intensywnym życiu jednej z najpopularniejszych polskich poetek. Zadebiutowała w wieku 21 lat. W tym samym roku została wdową po szczęśliwym, choć krótkim małżeństwie. Uratowała ją operacja serca, przeprowadzona w Ameryce dzięki hojności tamtejszej Polonii. Nie na długo. Zmarła w wieku zaledwie 32 lat. Kalina Błażejowska odsłania jej nieznaną twarz: zbuntowaną, ironiczną, daleką od sentymentalnego wizerunku, z którym jest kojarzona.
Przede wszystkim jednak to książka o odwadze i pragnieniu życia, o sprzeciwie wobec nieuniknionego, o potrzebie zmysłowego potwierdzania swojego istnienia, wśród światła, kolorów i zapachów. To historia niezależnej kobiety, która próbuje okpić los i uciec od przeznaczenia, ratunku szuka w miłości i poezji, od samego początku naznaczonych śmiercią. Kobiety, która do samego końca nie pozwala, by ktokolwiek decydował o jej życiu za nią."
"Biografia Haliny Poświatowskiej to poruszająca opowieść o krótkim, lecz intensywnym życiu jednej z najpopularniejszych polskich poetek. Zadebiutowała w wieku 21 lat. W tym samym roku została wdową po szczęśliwym, choć krótkim małżeństwie. Uratowała ją operacja serca, przeprowadzona w Ameryce dzięki hojności tamtejszej Polonii. Nie na długo. Zmarła w wieku zaledwie 32 lat. Kalina Błażejowska odsłania jej nieznaną twarz: zbuntowaną, ironiczną, daleką od sentymentalnego wizerunku, z którym jest kojarzona.
Przede wszystkim jednak to książka o odwadze i pragnieniu życia, o sprzeciwie wobec nieuniknionego, o potrzebie zmysłowego potwierdzania swojego istnienia, wśród światła, kolorów i zapachów. To historia niezależnej kobiety, która próbuje okpić los i uciec od przeznaczenia, ratunku szuka w miłości i poezji, od samego początku naznaczonych śmiercią. Kobiety, która do samego końca nie pozwala, by ktokolwiek decydował o jej życiu za nią."
Na koniec jeszcze słowo o książce, na którą także czekam, z niecierpliwością. W księgarniach od 7 kwietnia...
"Siostry Lachman - piękne nieznajome" mojego autorstwa. Wydawnictwo LTW.
Juz mam dreszcze emocji, zamówiłam sobie dwie ksiazki a tu prosze czekaja mnie kolejne.
OdpowiedzUsuńTak to już jest, ciągle pojawia się coś, na co ma się ochotę. Gdybym miała lepiej zaopatrzoną bibliotekę, mogłabym liczyć, że część tytułów wypożyczę, ale niestety...
UsuńNowości biblioteczne często ograniczają się do tzw. bestsellerów, a na takie książki nie mam po prostu czasu.
U mnie w bibliotece tez tak jest, niestety.
UsuńA to ciekawe zapowiedzi. Ta o Teodorze Matejkowej kusząca. Czytałam biografię Jana Matejki i tam Teodora przedstawiona jest bardzo negatywnie, właśnie jako potwór! To może być ciekawe, inne spojrzenie.
OdpowiedzUsuńNa Pani książkę też czekam niecierpliwie, bo poza treścią, Pani książki zawierają wiele ilustracji.
Basia.
Szykuje się chyba ciekawa książka, a Teodora przedstawiona ma być w nowym, jaśniejszym świetle.
UsuńCo do "Sióstr Lachman" ilustracji jest bardzo dużo, część będzie w kolorze.Pozdrawiam.
Jest jeszcze w nowościach książka "Jane Austen i jej racjonalne romanse" Anny Przedpełskiej - Trzeciakowskiej.
OdpowiedzUsuńDzięki za wskazówkę, musiałam przeoczyć. Poszukam.
UsuńJane sobie zamowilam, slyszalam ze jest bardzo dobra, nie dziwie sie bo to chyba tlumaczka wszystkich dziel Austen.
UsuńDawno temu czytałam o Matejce i o ile dobrze pamiętam to jego zona miała być megierą toteż ciekawa jestem tego co o niej napisano w biografii.
OdpowiedzUsuńPoświatowską też chętnie poznałabym bliżej.
A Twojej książce życzę sukcesu czytelniczego.
To wydawnictwo znam z książek albumowych, bardzo ładnie wydanych. Szykuje się więc książka do poczytania i do oglądania.
UsuńCzyżby próba rehabilitacji Teodory?
Właśnie.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTak, 7 kwietnia ma być już w sprzedaży. Choć niektóre księgarnie maja ja w zapowiedziach dopiero od 10 IV.
UsuńTeodory jestem bardzo ciekawa. Żony wielkich ludzi nie miały łatwo. Podobnie było z Celiną Mickiewiczową. Krasiński jej nie znosił i ruszyła lawina oskarżeń, zrehabilitował ją później np. Zbigniew Sudolski.
Też myślę, że warto będzie przekonać się, czy ta próba "odczarowania" Teodory w pełni się powiodła?
Wszystkie trzy pozycje zapowiadają się rewelacyjnie,wszak małżeństwo Matejków było mocno burzliwe,Poświatowskiej trudne,bolesne,niekiedy liryczne,jednak na Twoje "siostrzyczki",Madziu,czekam najbardziej,z niecierpliwością i ogromnym zainteresowaniem.
OdpowiedzUsuńAleż szybko wydano,nie spodziewałam się aż takiego tempa!!!
Wyobrażam sobie,co przeżywasz:-))),pozdrawiam wiosennie i...czekajmy!
Na razie przeżywam przesilenie wiosenne i ogólne zmęczenie :)
UsuńJutro regeneruję siły w Krakowie!
Książkę o Teodorze na pewno kupię, bo intryguje mnie ta próba nowego spojrzenia na postać do tej pory widzianą jako raczej "Czarny charakter".
O,tak!Teodora zawsze była ukazywana od tej najgorszej strony!
OdpowiedzUsuńKraków na pewno Cię wzmocni,tam przecież zawsze nabieramy sił i "ładujemy akumulatory":-),coś czuję,że zawitasz w progi Collegium Maius na wystawę precjozów nabytych przez hr.Pusłowskiego;pozdrów nasze miasto ode mnie,czekam na krakowskie wieści i życzę słonecznego pobytu oraz spacerków znajomymi,ukochanymi, zaułkami.
Z największą niecierpliwością czekam na 'Siostry Lachman":) Jestem po lekturze książki o Dorocie Czartoryskiej, na półce już stoi "Pani na Złotym Potoku". A teraz powolutku czytam sobie Twojego bloga od samego początku. Baaaaardzo mi się tutaj podoba!
OdpowiedzUsuń