Niedługo w księgarniach pojawi się moja najnowsza opowieść biograficzna zatytułowana
"Siostry Lachman - piękne nieznajome".
Myślałam o jednej bohaterce, ale... gdy poznałam bliżej życie rodziny okazało się, że do opowieści dołączą jeszcze dwie przyrodnie siostry Konstancji.
Wydawca pisze o książce:
Siostry Lachman – piękne nieznajome to opowieść biograficzna o Laurze Świeykowskiej, późniejszej markizie de Noailles, Lizie Przezdzieckiej i Konstancji Raczyńskiej. Urodziwe, inteligentne, wzbudzające zachwyt córki carskiego pułkownika Jerzego Lachmana miały ciekawe życiorysy. Prowadziły salony, utrzymywały kontakty z artystami, zajmowały się działalnością dobroczynną i patriotyczną.
Romantyczna Konstancja pod wpływem Teofila Lenartowicza pisała wiersze. Liza stała się korespondentką francuskiego pisarza Prospera Mériméego i zaufaną towarzyszką zabaw cesarzowej Eugenii. Laura rozwijała talenty dyplomatyczne jako współpracowniczka męża-ambasadora.
Siostry Lachman, mimo iż niegdyś były bohaterkami pierwszych stron gazet, wierszy i powieści, a także nierzadko salonowych plotek, dziś są prawie zapomniane. Autorka wydobywa z cienia piękne nieznajome, kreśli ich sylwetki na tle obyczajowym i politycznym ówczesnej Europy, a wiek XIX to czas powstań narodowych, ostatniego cesarstwa we Francji, bogatych kresowych rezydencji, pisarzy szukających swoich muz, a także portretów pięknych pań, które do dziś zdobią ściany muzeów.
Odkrywanie ich życia było pasjonujące, gdyż do tej pory pozostawały postaciami w zasadzie nieznanymi i ukrytymi w cieniu. Archiwalne listy, stare dokumenty, pamiętniki, nieoceniona
XIX-wieczna prasa kryły wskazówki, podpowiedzi, fakty.
Książkę wzbogaca 76 ilustracji (portretów, fotografii z epoki, zdjęć dokumentów, pałaców, nagrobków, pomników), z których część nie była dotąd nigdzie publikowana.
Kto ma ochotę przenieść się w XIX stulecie i podążyć wraz z moimi bohaterkami przez Podole, Warszawę, Odessę, Kijów, Paryż, Biarritz, Niceę, Florencję, Rzym, Konstantynopol...
zapraszam do czytania.
***
"Siostry Lachman - piękne nieznajome"
Wydawnictwo LTW.
Wydawnictwo LTW.
Magda bardzo Ci gratuluję! Ciesze się niezmiernie i dzielę z Tobą radość:) Oczywiście postaram się zaopatrzyć :) serdeczności
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ostatnie tygodnie były bardzo intensywne, w związku z przygotowaniami do druku. Teraz... już tylko oczekiwanie na efekt końcowy :)
UsuńJakże się cieszę. Przeczytałam wszystkie Pani książki i jestem pod wrażeniem Pani pracy i umiejętności wyszukiwania postaci.
OdpowiedzUsuńPrzez pewien czas nie dodawałam komentarzy, bo jako niezarejestrowany użytkownik nie mogłam.
Czekam na książkę, na razie podziwiam piękna okładkę. Basia
W związku z "atakiem" anonimowych reklam w ogromnej ilości zablokowałam na jakiś czas wpisy. Mam nadzieję, że się to uspokoi.
UsuńDziękuje za miłe słowa i pozdrawiam stałą Czytelniczkę :)
Gratulacje!!! Zapowiada się kolejna udana książka! :)
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję, choć po raz pierwszy bohaterka nie jest jedna, ale trzy! W zawiązku z czym chronologia czasem musiała iść w odstawkę.
UsuńDziękuję i pozdrawiam.
Gratuluję kolejnych "narodzin"! Odkrywasz nam dziewiętnasty wiek od najpiękniejszej strony:)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę wyjść z XIX stulecia. Ale póki sprawia mi to radość i wciąż inspiruje do nowych wyzwań książkowych niech tak jeszcze zostanie.
UsuńWiek XVIII już był, wiek XIX wciąż jest w moich opowieściach, więc kto wie, czy nie czas już na XX?
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńŁadne, to prawda. A życie każda też miała interesujące.
UsuńMam nadzieję, że udało mi się to ukazać na kartach książki.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBlogger poszukał i zamieścił wszystko!
UsuńDziękuję!
Gratuluję. A to będzie gratka do czytania i jeszcze Florencja ... mój gust czuje się spełniony.
OdpowiedzUsuńO Florencji jest jeden rozdział, ale raczej w kontekście tamtejszej polskiej emigracji.
UsuńMam nadzieję, że książka ma szanse zaciekawić.
Dziękuję:)
Zapowiada się bardzo interesująco:) Opowieści o ciekawych kobietach idealnie wpasowują się ostatnio w mój gust czytelniczy:)
OdpowiedzUsuńW takim razie zapraszam do czytania, w kwietniu książka powinna trafić do księgarń.
UsuńOjej, co za cudo! Gratuluję!!! Będę szukać, będę czytać i będę polecać. :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńChwilowo jedynie okładka, ale cieszę się, że się podoba.
Gratuluję!
OdpowiedzUsuńJako fanka brytyjskich słynnych sióstr ;) chętnie poznam zapomniane i odkryte na nowo w tej biografii siostry Lachman :)
Dziękuję.
UsuńSiostry Lachman nie były jednak literatkami. Wprawdzie jedna lubiła pisać wiersze, druga "zasłynęła" korespondencją z francuskim pisarzem, a trzecia była raczej inspiracją dla pisarzy.
No to dzięki Tobie odkrywamy, że mamy chyba swoje (polskie) utalentowane trzy siostry, jak słusznie zauważyła przedmówczyni. Blurb wydawcy obiecujący, okładka też. Pozostaje czekać, aż książka pojawi się w księgarniach:) Gratulacje!
OdpowiedzUsuńUtalentowane, niebanalne, interesujące. Zadziwiały mnie informacje o nich, bo nie miałam pojęcia, że dwie z sióstr były "gwiazdami" takiej wielkości w ówczesnym świecie arystokratycznym i miały takie wpływy na dworze francuskim.
UsuńW kwietniu "Siostry" mają pojawić się już w księgarniach.
Ależ piękna okładka! Nie mogę oderwać wzroku od pięknych sióstr Lachman :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńM.M
Dziękuję:)
UsuńUwodziły i zachwycały, były podobno niezwykle piękne.
Dziś pozostały jedynie portrety i fotografie. Wszystkie, jakie znalazłam publikowane są w książce.
Coś czuję, że książka będzie fantastyczna! I jaka cudna okładka, bardzo zachęca żeby zajrzeć do środka! :) Gratulacje i pozdrowienia!!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że "środek" będzie równie ciekawy jak okładka.
UsuńDziękuję! :)
Madziu,WRESZCIE!!!
OdpowiedzUsuńJakże się cieszę razem z Tobą!Prawdę powiedziawszy,to już od dawna nie mogę się doczekać,tak mnie zaintrygowałaś tymi prześlicznymi siostrzyczkami.A okładka,zrobiła swoje-czekam tak,jak Ty na swoje dzieło:-))),z rozkoszą "zanurzę się" w Twoją ciekawą opowieść...nietuzinkowe siostrzyczki,takie koneksje,nie przypuszczałam:-),już dzisiaj GRATULUJĘ z całego serca!!!
Marysiu, dziękuję, ale poczekajmy na "wersję ostateczną". :)))
UsuńIle mogłam, to zrobiłam. Cieszę się, że siostry będą miały okazję zaistnieć w świadomości czytelników. Mam też nadzieję, że ich historia zaciekawi, a może wzruszy?
Brzmi interesująco, chyba się skuszę - poza tym gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Nie pozostaje mi nic innego, jak zachęcić do zapoznania się z treścią. :)
Usuń