Te przecudnie kwitnące krzewy są dla mnie taką wiosenną kropka nad i. Ich uroda jest zniewalająca. Przyznam się szczerze, że najbardziej czaruje mnie kolor lila, choć i inne wzbudzają mój zachwyt.
Azalie (zrzucają liście na zimę) są mniej efektowne, ale to rodzina z rododendronem (pozostawia liście na zimę) - absolutnym królem wiosennego ogrodu.
Cóż tu więcej pisać? To trzeba oglądać...
Najpiękniejszy kolorystycznie... Zdjęcie ze spaceru po chorzowskim ZOO, kilka lat temu. |
Wspaniałe faktycznie:) Miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Choć pogoda znów nie rozpieszcza.
UsuńTaki mam właśnie i też w tym roku już tak cudnie kwitnie.
OdpowiedzUsuńPokazuję go na blogu taka moja kronika.
Biografia interesująca. Miłego czytania życzę.)
Obejrzałam, piękny ogród, zadbany, śliczne kwiaty uwiecznione na fotografiach.
UsuńPiękne kwiaty i kolejna ciekawa książka :)
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę, zapraszam do udziału w nowej wersji starej zabawy blogowej :)
http://kayecik.blogspot.com/2013/05/liebster-blog-w-nowej-odsonie.html
Pozdrawiam!
Jak czas pozwoli...:))
UsuńPozdrowienia!
Rododendrony, azalie, dodałabym jeszcze dalie:) To wspaniałe kwiaty!
OdpowiedzUsuńUdanej lektury:)
p.s. Ciekawość mnie jednak zżera:)
Czytam... mnóstwo materiału archiwalnego, który przejrzała autorka książki. Przy przypisach sięgam też do wskazanych książek, by jeszcze coś uzupełnić czy porównać.
UsuńCudowne! Szkoda że pogoda nie najlepsza, bo nabrałam ochoty na spacer. :)
OdpowiedzUsuńOtóż to, znów weekend i znów pogoda... nie taka, by pocieszyć się ogródkiem, spacerem czy wycieczką. Może nadchodzący długi weekend będzie łaskawszy?
UsuńPiękne rododendrony! Kojarzą mi się z latami dziewczęcymi i spacerami z babcią w miejskim parku :) Zawsze zwracałyśmy na nie uwagę :)
OdpowiedzUsuńTo jedne z najbardziej dekoracyjnych ozdób parków i ogrodów. Też zawsze wypatruję, bo odmian jest sporo, szczególnie azalii.
UsuńJak zwykle wspaniałe zdjęcia, niemalże czuć z nich zapach tych pięknych kwiatów! :)
OdpowiedzUsuńGdy jest taki wdzięczny obiekt do fotografowania, zdjęcia robią się same.
UsuńPiękne kwiaty i fotki :) Co roku jeździłem je podziwiać w Rogowie, ale w tym roku się nie złożyło :( Tym milej pooglądać :)
OdpowiedzUsuńTeż staram się zawsze wybrać gdzieś, gdzie można je podziwiać. Myślałam o weekendzie w Szczawnie- Zdroju, gdzie jest ich mnóstwo, ale pogoda nie zachęca...
UsuńRododendrony są przepiękne,może właśnie i ze względu na zawsze zielone,błyszczące liście!
OdpowiedzUsuńU mnie w parku,dookoła zamku jest ich mnóstwo,jednak najbardziej podobają mi się te z Twojego ogrodu,Madziu,te amarantowe,czerwone,wiśniowe,sama nie wiem,jak ten ich cudowny kolor określić.
Krzewy kwitnąco lila są dla mnie trochę smutnawe:-),jednak kochała je najbardziej księżna Daisy,bo i park i cała Pszczyna kwitnie liliowymi kwiatami rododendronów.
Szkoda tylko,że prawie nie czuje się ich zapachu,za to...azalie upajają:-))),pozdrawiam życząc udanego weekendu*;*
Dobrze, że mają tyle kolorów, bo jak widać każdy może wybrać swój ulubiony ;-) Ja pozostaję przy lila... choć ten mój czerwonawy też ładny.
UsuńCieszmy się, że kwitną we wszystkich możliwych barwach!